szału nie ma,jest kilka scen gdzie naprawde jest fajny klimat ale są one zepsute przez ten ukazujący się ryj tej japonki niby-zjawy która straszy tym dennym dźwiękiem.A już w ogóle rozbroiły mnie sceny ukazujące ofiary tego straszydła w ogóle nie straszne a nawet momentami smieszne.Najlepsza scena to gdy zjawa wychodzi ze zdjecia poprzez wode i wychyla swoj okropny ryj od razu widać że ściągnięte z KRĘGU no ale scena ogólnie chyba najbardziej zapadła mi w pamięci z tego filmu...ehh co tu się rozkminiać szału nie ma i nie będzie też w części 3. która zapewne wyjdzie.