idąc na klątwe2 myślałam, że obejże mrożący krew w żyłach horror. na sali w sumie było tylko 5 osób co wydawało mi sie dodatkowym "straszakiem". lcz nic nie pomogło... prędzej nazwałabym to filmem obyczajowym albo kryminałem, ale nie horrorem!! niektóre sceny zapowidały się strasznie, ale na tym sie konczylo... niestety stwierdzam że to najgorszy horror jaki widziałam
z przykroscia musze sie z Toba zgodzic, ten film to lipa, rozczarowal mnie i to bardzo :( jedynka byla znacznie lepsza, zreszta ja uwazam ze horrorow nie powinno sie kontynuowac, bo to juz nie jest to samo..
Bo horrorów nie powinno oglądać się w kinie. Kiedyś próbowałem, ale mimo wszechobecnej ciemności, poczucie bezpieczeństwa i zero nieprzewidzianych odgłosów, nie oddają klimatu ;)
Może gdybyś spróbował zorganizować sobie seans wieczorny w pustym domu, miałbyś inną opinie na temat filmu? ;)
PS. I taka moja uwaga - ostatnio rzadko zdarza się, żeby horrory były rzeczywiście straszne (widzowie stali się bardziej odporni), ale w porównaniu z innymi "dzisiejszymi" produkcjami "The Grudge 2" wypada bardzo dobrze - moim zdaniem...