Jesteście zadowoleni z doboru aktorów?Szczerze powiedziawszy myślałam , że Gus będzie przystojniejszy.Zazwyczaj tak chyba jest,że po przeczytaniu książki rysuje nam się w wyobraźni cudowna postać po czym nadchodzi lekkie rozczarowanie widząc bohaterów na ekranie.Cóż filmu jeszcze nie widziałam więc nie mam chyba co narzekać , może akurat Ansel się sprawdzi, ;D
Ja widziałam plakat filmu i czytając książkę myślałam tylko o Anselu mimo niebieskich oczu i takie tam ale zdecydowanie nadaje się on do roli. Wpisz jego nazwisko na youtubie ma prawie że identyczną osobowość co Augutus no i ten uśmiech, chłopak ma przepiękne zęby. :) Ah nie mogę się doczekać. Pozdrawiam :)
Książka opowiada historię zwykłych nastolatków i dobrze, że główne role przypadły w udziale osobom uzdolnionym, a nie znanym z "ładnej buźki" (choć Shailene i Ansel do brzydkich nie należą :D). Gdy początkowo zobaczyłem, że Woodley ma 23 lata, a Elgort 20, byłem trochę wściekły, bo pewnie szłoby znaleźć młodszych aktorów, ale oni są tak rozbrajający, że w tej chwili nie widzę na ich miejscach nikogo innego :)
Pooglądałam ich troszkę na youtube i zwracam honor.Idealnie ze sobą współgrają.Nic tylko czekać na premierę :)
Haha, miło, że ktoś podziela moje zdanie - myślę, że po premierze przybędzie zwolenników Shansel :))
Ja kiedy pierwszy raz widziałam obsadę i zobaczyłam, że Augustusa ma grać Ansel to pomyślałam, że jak takie ciepłe kluchy jak ten dziwny ziomek może zagrać tego przystojnego (w moim wyobrażeniu bardzo męskiego) chłopaka. Jednakże po wielokrotnym obejrzeniu zwiastunu i fragmentów filmu zmieniłam zdanie co do niego. Wspaniale się spisał z momentem metafory, mam nadzieję, że równie dobrze poradził sobie z resztą filmu. Nie mogę się już doczekać premiery :3.
Szczerze mówiąc to bardzo nie zadowoleni. Książka była całkiem niezła (na pewno nie najlepsza green'a), ale do fimu dużych nadziei nie mam, no ale zobaczymy
z tym się zgodzę dla mnie również jest najlepsza, ale nie chciałabym filmu na podstawie tej książki :)
o ja również
Tutaj dużo odbywało się w wnętrzu bohatera
fabuła nie była jakaś porywająca
chodziło o emocję
dlatego była taka świetna, a film by sobie z nią nie poradził
Kupując książkę nie miałam pojęcia o filmie. Dowiedziałam się o tym z okładki z tył jakiś rok, dwa lata temu, a aktorzy nawet nie byli dobrani. Nie wiedziałam więc kto zagra kogo i czytając wyobrażałam sobie sama każdą postać i muszę przyznać, że jak dla mnie to obsada jest super. Mniej więcej tak wyglądali w moich głowach. I co jak co to ja uważam, że Ansel to naprawdę przystojny gość. Dobrze nadaje się na Augustusa :)