Mam już ustalone, że jadę ją kupić w sobotę, a na film za tydzień, ale można to zmienić. Ogólnie
czuję, że książka bardzo przypadnie mi do gustu, ekranizacja też pewno dobra, ale no właśnie, nie
wiem sam.
Liczyłbym na opinie osób, które czytały i już oglądały.
Przeczytaj najpierw, film jest moim zdaniem świetny, ale książka lepsza i warto ją najpierw przeczytać :)
Najpierw książka, ale film treścią od niej nie odbiega (ofc części scen nie ma). Ale i tak książka wpierw :)
Nie przeczytałam książki, ale film genialny :) Zanim przeczytam książkę, muszę troszkę ochłonąć
Czytałem i widziałem. Lepiej najpierw przeczytać, bo docenisz dokładność filmu, niektóre sceny stają się wymowne dopiero, gdy znasz dialogi z powieści - po obejrzeniu filmu już zawsze będziesz widział w swojej wyobraźni filmowego Gusa i Hazel, na to przyjdzie czas po książce :)
Zdecydowanie książka.
W filmie jest kilka niedomówień spowodowanych wycięciem scen (może nie tak bardzo) istotnych.
Poza tym zawsze uwielbiam ten moment kiedy mogę na filmie sprawdzać co pominęli, którą scenę zmienili i wybrać co było lepsze ;)
Dzięki za rady. Książkę już kupiłem, dorwałem ostatni egzemplarz w najdalszym Empiku, bo wszędzie indziej jest wyprzedana. No to po przeczytaniu wybiorę się za tydzień na film.
Myślę, że jak zaczniesz czytać, to skończysz w nocy, bo się nie oderwiesz, jutro też grają, więc najpóźniej w poniedziałek będziesz mógł się pochwalić, czy się podobało :)
Przeczytałem już połowę, niesamowita książka. Tylko wchodzę na facebooka i w twarz z jakiegoś marnego fanpejdża dostaję spojler, jak się książka i film kończą. Załamanie.
Niemniej, nie czytałem dawno nic, co by mnie tak wciągnęło, a dopiero od połowy 2013r zacząłem bardziej książki kupować. TFIOS jest bliskie bycia ulubionym tytułem, z każdą stroną jest coraz lepiej i wiem, że dalej będzie niesamowicie. Humor świetny, dramatyczne sceny też.
Nikt nie jest w stanie popsuć Ci zabawy dokończenia książki nawet marnymi spojlerami. Za ich jednym zdaniem, które prowizorycznie wszystko psuje kryje się kilkadziesiąt stron prawdziwych emocji, niezapomnianych dialogów i magii, którą zapamiętasz na długo :)
Przeczytałem. Morze wylanych łez i mnóstwo śmiechu. Zdecydowanie jest to od teraz moja ulubiona książka. Na film jadę w sobotę, po tym, jak kolega przeczyta.