XDD TEN FILM NIE JEST SEKSUALIZACJĄ DZIECI... ZDANIE POZNIEJ - NO TEN FILM SEKSUALIZUJE DZIECI YY JAK MIELI BY NIBY NAKRECIC TAKI FILM O TAKIEM TEMATYCE YYY XDD SRAK - TO NIE IA JESTEM OD PISANIA SCENARIUSZY. --- btw slyszales o newsie, ze +400 dzieci castowalo do tego filmu?

Brak zainteresowania co robią dzieci, dialogu oraz odpowiedniego wychowania powoduje, że dzieci staja się takie jak pokazano w filmie.
Film nie uczy i nie mówi, że zachowanie tych dziewczynek jest dobre, wręcz przeciwnie, w scenie finałowej widać zdegustowanie jury występem dziewczynek.
Skąd Ty wiesz jak był nakręcany film? To co widzisz to jest efekt końcowy, po montażu, a dziewczynki na planie filmowym raczej miały dobrą zabawę niż to co ty myślisz.
Poza tym , z tego co wiem nikt nie złożył zażalenia na producentów.
A nie przeszkadza ci jak dzieci grają w filmach brutalnych?

A ty myślałeś, że na castingu biorą pierwszego lepszego aktora? Do tego filmu szukano młodych aktorek do głównych ról i drugoplanowych. Chyba oczywistym jest, że najważniejszym wymogiem była dobra gra aktorska, a nie jak kto tańczy. Ale dla internetowych farmazonów jak ty nie jest to takie oczywiste widzę i dorabiacie sobie jakieś teorie.

A ja bym powiedziała, że ten film może być brany pod uwagę w dyskusji na temat seksualizacji dzieci, ale jako takiej seksualizacji właściwie nie przedstawia, dlatego, że przez faktyczną seksualizację dzieci rozumiem sytuacje, gdy są im przekazywane/wpajane jakieś wzorce czy to zachowań, czy np. dotyczące ubioru, wizerunku itd. przez osoby dorosły, które rozumieją, że te wzorce niosą w sobie podtekst seksualny. W tym filmie natomiast mamy po prostu zjawisko naśladowania dorosłych przez dzieci, co jest naturalnym zachowaniem. Dzieci naśladują dorosłych we wszystkim i dzięki temu się uczą. Naśladując mówienie uczą się mówić. W tym filmie po prostu naśladują sposób tańca. Główna bohaterka, jako że podebrała smartfona dorosłemu facetowi i na owym sprzęcie nie ma rodzicielskich blokad treści, zauważa, że dorosłe tancerki otrzymują w necie dużo lajków tańcząc w dany sposób. Dużo lajków oznacza dla niej tyle, że to się podoba, czyli że jest to dobry taniec. Dziewczynka pokazuje koleżankom te układy i wszystkie tańczą to traktując jako zwykłe układy taneczne. Nie rozumieją, że tego rodzaju taniec zawiera podteksty seksualne przez co ośmieszają się na konkursie. Wbrew temu, co piszą tu osoby oburzone filmem, widownia oglądająca taniec dziewczynek na konkursie tanecznym patrzy na nie z oburzeniem lub/i zażenowaniem czy politowaniem. W filmie nie ma pochwały dla takiego zachowania dzieci i absolutnie nie jest to ukazane jako coś normalnego. Jest natomiast dobrze pokazane, że dzieci nie rozumiejące jeszcze swojej seksualności mogą powtarzając coś po dorosłych nieświadomie dawać jakieś sygnały seksualne. Jest więc to przykład sytuacji pokazującej dlaczego seksualizacja dzieci jest zła. Dlaczego jest niebezpieczna dla dzieci.

Przydałoby się by wiele dorosłych osób, szczególnie płci męskiej, zrozumiało ten przekaz. Film jest w sumie wartościowy, bo ma potencjał uświadomienia ludziom, że nawet jeśli jakaś dziewczynka zachowuje się prowokująco, nawet jeśli wykonuje jakieś gesty czy ruchy, które osoba dorosła odczytuje jako związane z seksem (zachęcające do seksu/prowokujące), to najprawdopodobniej sama ta dziewczynka nie jest świadoma tego seksualnego podtekstu. To by mogło pomóc wielu mężczyznom w zrozumieniu tego, że nawet jeśli im się wydaje, że taka siksa ich prowokuje i podrywa, to tak naprawdę ona raczej (prawie na pewno) nie ma o tym pojęcia. Dla nich - dorosłych mężczyzn - przekaz jest oczywisty. Dla niej - nie rozumiejącej jeszcze swojej (jak i cudzej) seksualności - ten przekaz w ogóle nie istnieje.

Co do castingu, to na pewno sprawdzano na nim umiejętności aktorskie, a nie żadne w jakikolwiek związane z seksem, bo film nie ma na celu pokazywania dziewczynek, które dobrze robią cokolwiek związanego z seksem. Wręcz odwrotnie - jako że jest wyraźnie podkreślone, że dziewczynki nie są świadome treści seksualnych i nie rozumieją swojej seksualności - ich gesty przez ludzi dorosłych rozumiane jako mające podtekst seksualny, wykonywane są przez nie w sposób nieumiejętny i sztuczny. Idiotyzmem jest pisanie, że ktoś miałby szukać na castingu dziewczynek dobrze sobie radzących z tańcem erotycznym. Przecież to by przekreślało treść filmu.

Poza tym faktycznym tematem filmu jest odnajdywanie się głównej bohaterki w rodzinie muzułmańskiej, gdy jej ojciec bierze sobie nową żonę i w związku z tym tej rodzinie (związanej z pierwszą żoną, czyli matką naszej bohaterki) grozi rozpad. Mamy zderzenie kultury muzułmańskiej rodziny z Senegalu z kulturą zachodnią Francji. Odnajdywanie się kobiet - i tej głównej bohaterki, czyli dziewczynki, i jej matki, czyli kobiety już dorosłej - status kobiety w rodzinie i ogólnie społeczności muzułmańskiej, to jest faktyczna tematyka tego filmu. Ten taniec tutaj pojawia się jedynie na marginesie i równie dobrze można by go zastąpić czym innym.
Nie jest to też film o odnajdywaniu swojej seksualności, jak ktoś zasugerował w jakimś opisie, bo żeby o tym był główna bohaterka, czy jej koleżanki, musiały zauważyć i zrozumieć swoją seksualność (jakkolwiek ją "odnaleźć"), co w filmie nie zachodzi.

Zgadzam się z Tobą Eleonoro, ale nasze społeczeństwo chyba jest tak ogłupione, że nie potrafi nawet zrozumieć filmu.

Tak, ze zrozumieniem często ciężko, a jak się nie obejrzało czegoś, co by się miało próbować zrozumieć, to już w ogóle przekreśla możliwość powodzenia. W dodatku wiele osób pragnie uchodzić za wzory moralności, nieważne jakim kosztem.

Niestety, film pokazując seksualizacje dzieci, seksualizuje dzieci, kropka. Faceci się do tego filmu masturbują, jak ta myśl sprawia, że się czujecie? Słyszałam wypowiedz kogoś takiego na yt, powiedział "w tym momencie na pewno masturbuje się do tego filmu setki ludzi" oraz "one są gorące" oraz "musze obejrzeć jeszcze raz ten film, i jeszcze, i jeszcze, i jeszcze".  Są tematy, o których trzeba mówić, ale muszą mieć swoją surową formę, która w tym filmie została przekroczona. Nikt nie zgodziłby się na film o tym, że zabijanie kociaków dla like'ów (co się dzieje) jest złe, zabijając przed kamerą kociaki. Ten przykład słyszałam kilka razy. Oczywiście można to przedstawić, lecz w jakiejś formie implicite.

Pedofil będzie się masturbował do tego filmu lub innego i tego nie zmienisz. Jak ktoś jest normalny, to wie o czym jest ten film i jak trzeba go odbierać, a środki przekazu rzeczywiście są mocne i dobrze, bo widz oglądając film ma czuć " coś tutaj jest nie tak", "dlaczego te dziewczynki zachowują się jak lafiryndy".