Odważę się zaryzykować opinię, że Popstar: NSNS jest jedną z najlepszych komedii ostatnich pięciu lat. Obejrzałam ją dopiero w 2018, więc kiedy po seansie ogarnęłam, jak wielką komercyjną porażkę odniosło TLI, nie mogłam uwierzyć, że oglądałam ten sam film, o którym piszą jako o największym flopie 2016. Jakim cudem...

... nigdy? Bo polskie kina będą wolały puścić kolejny film kinowy z Barbie? A co do sieci kin Helios to już nie mam wątpliwości, że tam tego nie uświadczymy, bo ich repertuar to jedno wielkie ******. Kolejny film 2015/2016 rok którego nie uświadczę w kine, mimo że mógłbym pójść pewnie na niego 3 razy ;)

świetna parodia i genialny popis Samberga :) duży plus za gościnny udział wszystkich gwiazd, które jak np Mariah Carey czy A$AP Rocky czy Nas pokazały duży dystans do siebie :)
P.S. ostrzegam te debilne piosenki z filmu wpadają w ucho... f*ck Bin Laden :D

Świetny, parodia jakiej dawno nie było. Zagrana świetnie, z dozą luzu, oraz fajnej oprawie. Nie wiem czy ze mną coś nie tak, ale kawałki, których słowa były totalnie bez sensu, wpadały w ucho. Rewelka. Polecam!!
Ps. Wcześniej warto obejrzeć film o justinie byberze.

Ja w szoku ! Coś zupełnie nowego, świeżego i naprawdę zabawnego... prześmiewczo pokazana obecna sytuacja w muzycznym biznesie... serio genialny pomysł na film... nie spodziewałem się takiej petardy... w swojej kategorii niesamowicie wyróżniająca się pozycja... sam top ! Polecam gorąco !

Fajny film wyśmiewający showbiznes w stylu Bieber'a, dobór gwiazd naprawdę super!
Niespodzianka dla fanów JT - nigdzie nie wymieniany w napisach pojawia się kilkukrotnie, po raz pierwszy ok. 23-iej minuty filmu. Polecam :D

Po bogatej w celne komentrze i mocną satyrę ekspozycji, film traci tempo i pazur w drugiej swojej części. Biorąc pod uwagę nazwiska twórców (The Lonely Island) liczyłem na więcej. Nie znaczy to, że film jest słaby, ale wobec tej ekipy mam wyższe wymagania.

Niestety o ile w krótkim formacie The Lonely Island sprawdzają się znakomicie to już w pełnometrażowe jest słabo. Grubiańskie żarty po prostu nudzą po kilkunastu minutach. A poza tym film nie ma za dużo do zaoferowania.
Świetne cameo kilku gwiazd. Andy Samberg w głównej roli tez spisał się bez zarzutu ale całokształt...

Jak tylko zobaczyłem zwiastun Popstar, to momentalnie wskoczył on do listy najbardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów. Dlatego z nieopisaną obawą zacząłem ów produkcję oglądać - przede wszystkim dlatego, że zazwyczaj ciekawe filmy na zwiastunach, później okazywały się być dla mnie całkowitą klapą (np. Sąsiedzi 2)....

w tej scenie ze snoopem to przesadzili, aż musiałem film zatrzymać bo nie wiem czy bym wytrzymał ze śmiechu.

Takich filmów to w sumie na pęczki, mniej lub bardziej udanych. Po obejrzeniu - ten też fajny. Dopiero jednak po czasie dotarło, jak rewelacyjny jest ten film :-)

Świetna fabuła. Boysband, rozpad zespołu, kariera solowa, managerowie i coraz bardziej oderwane od rzeczywistości pomysły.
Scenografia - ha, te koncerty...

Podchodziłam do tego filmu z wielkim entuzjazmem, znając twórczość The Lonely Island i Samberga. Czy jestem rozczarowana... Raczej nie. Spodziewałam się czegoś mocniejszego, ale mimo wszystko film jest naprawdę dobry. Ma kilka świetnych momentów, w których naprawdę szczerze się śmiałam, a w sumie przez cały film miałam...

W mojej nic nie znaczącej ocenie... było bardzo dobrze. Kolejna nadspodziewanie dobra produkcja z AndyS. w roli głównej. Choć czy nadal powinno się go traktować jako niespodziankę?
Zabawne kino, momentami prosto i sztubacko ale również i inteligentnie. Plejada nazwisk, autoironia i miliony szpilek w branże...

Ale jedno trzeba przyznać. Tylko Andy Samberg może nakręcić film o tym, że jego książka adresowa to prawdziwe złoto. Co telefon, to cameo. Andy przez 90 minut mówi coś w stylu "no patrzcie, jakich mam spoko znajomków".

ale można obejrzeć i się zrelaksować

Tylko że ja pamiętam podobne odnoszące się do raperów "CB4"(1993) i w szczególności "Po co rapperom czapki?"(1993). Przypuszczam że były też podobne o kapelach rockowych albo metalowych (jeden tytuł gdzieś mi tkwi w głowie). Dlatego też nie mogę ocenić tego filmu wyżej niż 6, owszem śmiesznie ale to już było.

Film to nic innego jak parodia zycia gwiazd hoolywood i nie tylko. Obraz w dość prześmiewczy sposób ukazuje meandry showbiznesu z dużym przymrozeniem oka. Nie jest to kino, które powala ze smiechu, ale uśmiech na twarzy często się pojawia. Osobiscie nie nudziłem się na produkcji, chociaż na długo w pamięci film nie...

Niezła jazda ! Odważny , pojechany , i zabawny . .POLECAM.

Niezła jazda ! Odważny , pojechany , i zabawny . .POLECAM.