W 99 roku to ja miałem 9 lat i byłem na premierze. Niezapomniane wrażenia : ]
Mimo że nie jest wspaniała ta część na tle pozostałych z sagi, to mam do niej sentyment.
To były czasy ; ] Gdy w tle muzyki z Mrocznego Widma (Ah ten Williams! Wtedy właśnie to kupiłem pierwszą kasetę z muzyką filmową) budowało się z klocków Lego ścigacze z kuzynami. A potem szał po domu ^^