10/10 Ta część ukazuje nam zagrożenia stające przed dorastającym Jedi. Pokusy, pułapki i walkę o swoje miejsce na świecie. Senator Palpatine twardo brnie do swego celu, powoli urabiając Anakina. W tym samym czasie, konflikt międzyplanetarny, od początku wymyślony przez senatora, nabiera rozpędu. Swe oblicze ujawnia Count Dooku, dawny mistrz Jedi, teraz poplecznik Ciemnej Strony Mocy. Swoją pierwszą ważną walkę stacza Anakin Skywalker, okazując dziecinną arogancję, za co karą jest strata ręki i późniejsza chęć zemsty. Coraz bardziej okazuje się, że Obi-Wan Kenobi nie jest odpowiednim nauczycielem, dla młodego, bardzo zdolnego Jedi, który ma wypełnić proroctwo, jakkolwiek rozumiane przez Radę i Zakon Jedi. Swą moc ukazuje Mace Windu i Yoda, wtajemniczając nas w kolejne, ale i różne techniki Jedi. Piękna walka na arenie, wśród ważkopodobnych stworów wywołuje aż dreszcze. Setki rycerzy Jedi, przeciwko tysiącom androidów. Do gry wchodzą klony łowcy nagród Jango Fetta, stanowiące pomoc i zaplecze Republiki, jako Armia Republikańska. Nikt nie podejrzewa, że są to przyszli Storm Truperzy. Arena to miejsce, gdzie budzi się miłość Padme i Anakina, przemienna później w skutki. Gra aktora, odtwórcy roli Anakina troche kiepska, ale może właśnie taki nieporadny, arogancki był Anakin, zanim dopełnił się jego los. Polecam!