PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1465}

Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów

Star Wars: Episode II - Attack of the Clones
7,2 226 966
ocen
7,2 10 1 226966
5,2 24
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Część II Atak klonów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów

Film od początku zapowiada się bardzo źle. Napisy początkowe zapowiadają fabularną papkę. Znowu nużąca polityka. Separatyści, ważne głosowanie w senacie, powołanie armii klonów () bo republika do tej pory nie potrzebowała armii. 1000 lat spokoju, żadnych militarnych konfliktów, absurd. A jak pojawia się jakiś zapalnik to wysyłali dwóch Jedi i po sprawie.). Bardzo kiepski efekt wybuchu za Corosant również zapowiada, że nie ma również co liczyć na dobre efekty.
Obnażenie z wartości jakie przypisywałem Yodzie po Starej Trylogii znowu następuje. Nie jest wielkim mistrzem. Jest bezużyteczny. Nie widzi przyszłości bo mu ciemna strona mocy zasłania - fakt, siedzi tuż przed nim. Cała reszta mistrzów też nie zasługuje na miano mistrzów, nie wierzą w złe intencje upadłego Jedi. Bądźmy szczerzy - Hrabia Dooku był rycerzem Jedi i pewnego dnia stwierdził że już nie będzie - zostanie politykiem, którym Jedi ponoć nie ufają. Dooku Wypocił resztę midichlorianów z siebie. Z pewnością nie jest już wrażliwy na moc. To akurat fajna analogia, piosenkarze, raperzy, sportowcy - każdy może zostać politykiem. Podobnie jak cud GCI Jar Jar Binks.
W szatach sentaroskich wygląda jakby jakiś grafik zrobił go dla jaj, a Lucas uznał projekt za poważny. Pogaduszki dużego Anakina i Obi-Wana mogli sobie darować.
Zapomnij o dialogach które mają jakiekolwiek znaczenie fabularne. Albo chociaż bawią. Nie, To zwyczajne blebleble. Padme oczywiście smarowała się formaliną, aby w tej części mieć tyle samo lat co Anakin. Jeśli już zamierzali zrobić z filmu romans - to mogli się chociaż trochę postarać aby miłość była wiarygodna.
DLACZEGO Padme zakochała się w Anakinie? Lucas chyba chciał nam powiedzieć że miłość nie wybiera. Oczywiście że to bzdura. Zawsze istnieje jakiś zapalnik. W tym przypadku go nie było. Zakochany gówniarz, lata za byłą królową jak piesek. Nic sobą nie reprezentuje. Jest nastolatkiem w okresie buntu, który nie pojmuje nauk Jedi. Dojrzała kobieta, królowa, obecnie senator winna dobrać sobie jakiegoś dojrzałego, rozsądnego faceta, który jej zaimponuje. Wątek romansu jest naciągnięty do granic możliwości. Dialogi pomiędzy nimi powinni puszczać jako przestrogę dla wszystkich scenarzystów. Absurd gonił absurd w każdej nowej scenie filmu. Anakin przez dziesięć lat tęksnił za mamą, źli Jedi nie pozwolili mu jej odwiedzić ani wykupić od Watto. Obi-Wan dobrze go pilnował. No do momentu, w którym zdecydował że zostawi swoją ukochaną której grozi śmiertelne niebezpieczeństwo i w końcu wpadnie w odwiedziny
na stare śmiecie. Pozabijał Tuskenów zaglądając im pod habity, aby potem wytłumaczyć Padme że pozabijał też kobiety i dzieci. Właściwie to już przeszedł na ciemną stronę w tym momencie...Hrabia Dooku podobnie jak "mistrzowie" Jedi nie potrafi wyczuć obecności Obi-Wana, który obserwuje go z ukrycia na Geonosis. Rozumiem że Palpatine jest tak potężny że przysłania wszystko wszystkim. Nawet ulubiona para robotów wrzucona została tutaj na siłę. Pewnie miało być śmiesznie. W sumie zaśmiałem się jak 3CPO powiedział na Genosis że RD2D ciągle pakuje ich w kłopoty. Dziwne. Znał go dopiero kilka godzin. Cóż za niedopatrzenie...kolejne. Yoda po raz kolejny udowadnia że jest bezużyteczny. Nie potrafi pokonać Dooku, w kolejne części dostanie też oklep od Palpatina i schowa się na Dagobah. Kurde, wierzyłem w tą postać - potężnego duchem mentora, w którym moc była tak wielka że pozwoliła mu dożyć 800 lat (jak dobrze pamiętam.) Tymczasem to zwykły gremlin. To chciał nam powiedzieć Lucas tworząc nową trylogię. Wiem, czasami się czepiam, ale Atak klonów jest po prostu przeciętnym s-f. Nie jestem żadnym anty-fanem prequeli albo fanatykiem Starej Trylogii. Mroczne widmo i Zemsta Sithów są wyraźnie lepsze od II części. Film zwyczajnie nuży, denerwuje miernym aktorstwem, infantylną fabułą w tym nieprzekonującym romansem. Wciąż nie mogę uwierzyć że Stara Trylogia i Nowa to dzieło tego samego człowieka.

ocenił(a) film na 10
nillvo

Zobacz TFA i TLJ te części są najgorsze .

ocenił(a) film na 4
Mulardrilnto

Przebudzenie według mnie jest najlepszą częścią po starej trylogii

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones