zdecydowanie najlepsza część z tych nowszych Star Wars...
zawiera wszystko to czego brakowało w "Mrocznym Widmie" i szczerze zadziwił mnie wątek miłosny ze strony Lucasa,juz myślałem,że znowu wyskoczy z romansem podobnym do tego z przed paru lat,czyli "śmieszną miłością" Hana z Leią...no ale tym razem mu to o wiele lepiej wyszło...
"Zemsta Sithów" mogła by być równie dobra,gdyby wprowadzili troche wiecej komizmu jak w poprzednich częściach i gdyby nie było dziecinnych tekstów(chyba sami wiecie o co mi chodzi;)
Oczywiście mogła być lepsza,ale zawsze można znaleźć jakąś wadę,choć w niej widze najmniej z tych wszystkich nowszych...
pozdro