to nie Qui-Gon kazał zbudować armię klonów a Sifo-Dyas. Armia została stworzona dla celów późniejszego Imperium i Dartha Sidiousa wcześniej znanego jako kanclerz Palpatine. Qui- Gon był oddanym sługą rady Jedi jak i jasnej strony mocy.

drobna poprawka: armia nie została stworzona dla późniejszego imperium - Sifo-Dyas uznał, że paplanina Senatu i Rady Jedi przedłuża wojnę, a że nie wszystkie rządy planet Republiki chciały udostępnić swoje wojska, postanowił stworzyć potajemnie armię należącą do republiki ogólnie (politycznie Republika była bardzo złożonym tworem, ciężko to wyjaśnić) pod wodzą Wielkiego Kanclerza. Sifo-Dyas został jednak zabity przez Dooku, który zamierzał odebrać armię niby dla Republiki,a tak naprawdę przyłączyć ją do Separatystów (nie rozumiał bowiem kulisów podwójnej gry prowadzonej przez Sidiousa). i tu pojawia się Obi-Wan i psuje mu cały plan wygrania wojny xd kochany Obi ;-)

Sifo-Dyas chyba nie jest ukazany w filmie prawda?

Nie jest, to wyższa szkoła jazdy, że się tak kolokwialnie wyrażę.
Jest w komiksach kilku, jego wątek przejwija się również w książkach.
Jako ciekawostkę dodam, że po śmierci mistrza Dyas'a jego ciało zostało zamrożone.
Po co ? Otoż Dooku wykorzystał jego krew do zasilenia mechanicznego ciała Greviousa :-)
Pozdrawiam wszystkich fanów SW !
Nie moc będzie z wami :D !

Pogubiłam się. Dooku chyba wiedział o planach Palpatina przynajmniej te o zniszczeniu zakonu Jedi, bo klony przecież były zaprogramowane na ten rozkaz 66.

Nie były zaprogramowane, Rozkaz 66 to był jeden z rozkazów awaryjnych na specjalne okazje.
http://www.ossus.pl/biblioteka/Instrukcje_Awaryjne_Wielkiej_Armii_Republiki