Telewizja Polska postanowiła wyemitować Gwiezdne Wojny w piątkowe wieczory, ale muszę z przykrością stwierdzić, że według mnie lektor jest beznadziejny. Chyba już wolę dubbing! Naprzykład jak lektor wymawiał słowo "padawan", coś jakby "padałan" to poprostu odechciewało mi sie oglądać...
Nie rozumiem tych narzekań na obecnego lektora. Dla mnie ma odpowiedni, fachowy tembr głosu i zupełnie nie drażni.
A padawan czyta z angielskiego więc doprawdy nie wiem co nie pasuje.
Co nie zmienia faktu, że marzą się napisy :)
Ale obecny lektor IMO zupełnie w porządku.
Mi nie przypadł do gustu. Może dlatego, że przyzwyczaiłam się do wersji z dubbingiem. Albo... raz POLSAT wyemitował Gwiezdne Wojny i tam lektorem był zdaje się Radosław Popłonikowski. W tym przypadku bardziej by mi odpowiadał lektor. Chyba z przyzwyczajenia. Ale napisy byłyby najlepsze, zdecydowanie!
Wersja z czym? Dubbingiem? Dobrze przeczytałam? Polskim dubbingiem?!
O rany, pierwszy raz widzę taki punkt widzenia! A widziałaś może Harry'ego Pottera nr 2 z dubbingiem? Chyba nie. Radzę obejrzeć, wtedy każdy film z lektorem Ci się spodoba. Dubbing jest dobry tylko i wyłącznie w kreskówkach. Jeśli mi nie wierzysz, zapraszam do obejrzenia Harry'ego.
:P