pierwzy filmy z gwizdnej sagi obejrzałem w podstawówce i fim zrobił na mnie ogromne wrażenie !
tak mogę powiedzieć ,jestem fanem gwieznych wojen , ale tylko filmu.
atak klonów nie jest złym filmem , zresztą z powstałych już części gwiezdnej sagi były jedne lepsze inne troche gorsze ,niestety tak już jest .
w ataku klonow pokazano mistrzostwo świata efektów specjalnych , ci co byli zgodzą się ze mną , że bitwa rycerze jedi + armia klonów przeciwko armii robotów robi niesamowite wrażenie !
wiele osób krytykuje wątek miłosny filmu , owszem można było to zrobić lepiej , zwłaszcza że sceny przeplatają się ze scenami misji wywiadowczej obi-wana , które były bardzo dobrze zrobine ,trzymają w napięciu . dla mnie zaloty młodego anakina to ciepłe kluchy i powiem szczerze czekałem by szybko sie skończyły .
teraz może o samym anakinie a właściwie o aktorze grającym tę postać ( wzbudzającym duże kontrowersje ), powiem szczerze jak na początku go zobaczyłem chciało mi się śmiać , kurna myśle co to za goguś , ale po wyjściu z kina i na spokojnie sie zastanowić nie jest tak żle , proszę zauważyć facet od samego początku ma zadatki na " stoczenie się w ciemną stronę mocy " , od samego początku "stawia się " swojemu nauczycielowi obi- wanowi , często dochodzi do różnicy zdań przy osobach trzecich a co do gogusiowatego wuglądu - pracuje na jego " filmową niekorzyść ".
jeszcze raz powtórzę nie jest tak żle z tym filmem , krytyka jest bo i nasze gusta się trochę zmnieniły , bardziej dojrzały , byle czym już się nie zachwycamy !
jednak każdy fan gwieznych wojen musi ten film zobaczyć .