Dla mnie bomba. Świetne efekty specjalne i dźwiękowe. Wspaniała rola Christensena. Finałowa bitwa a później walka mistrza Yody wcisnęła mnie w fotel. No i jeszcze trochę humoru. Te elmenty zadecydowały, że film bardzo mi się spodobał. Kawał dobrej roboty, nie nudziłem się tak jak na Mrocznym Widmie.