Eeee, a od kiedy Anakin to postać drugoplanowa??? XD
To nagroda dla jaj... Zresztą mówiąc szczerze to Samuel bardziej sobie na nią zasłużył...
Pisząc w pełni zasłużona miałam oczywiście na myśli poziom gry aktorskiej bo za to jest przyznawana :) Dla mnie również głupotą jest ulokowanie Anakina w postaciach drugoplanowych.
Dla mnie (subiektywnie) i tak Hayden był lepszy niż Daisy Ridley z "Przebudzenia Mocy"... Hamill w "Nowej Nadziei" też nie grał najlepiej...
Może tak sądzę przez to, że w ep 7 bohaterka mnie strasznie irytowała swoją "superowością", Luke był zbyt czysto dobry, a Anakin to znowuż mój ulubiony bohater sagi SW (całościowo) i dzięki temu Hayden też nie przeszkadza... ;D
Widać od razu że laska z góry pojęcie o postaci ma mgliste ;)
A już w ogóle, uważać się w tej sprawie za mądrzejszego od Lucasa, twórcy postaci, ha. Wyborne. Ci Malinowcy są przezabawni :D
Malina dla Christensena jest tak samo bzdurna jak ta dla Toma Cruise'a za "Wywiad z wampirem".
Takie nagrody jak maliny czy polskie węże są potrzebne. Choćby po to by zasłużenie nagrodzić takie głupie "dzieła" jak Transformers, Zmierzch czy 50 twarzy Greya... Ale to nie znaczy, że nigdy się nie mylą.
Z Oscarami jest tak samo, taka młoda Lawrence już ma jednego Oscusia na kącie i jeszcze co roku zgarnia nominacje. A wszędzie gra tak samo, jest nijaka, spojrzenie na Katniss wręcz mi zepsuła. A już np. taki Leo musiał się nieźle przez wiele lat naharować. I to na tyle, że ma się wrażenie, że nagroda była wręcz wyżebrana i stała się obiektem żartów a pochwał...
No patrz, mam o Lawrence identyczne zdanie, nie wiem kto ją wypromował ale naprawdę...robią z nią jakąś nową boginię Hollywodu. A z jakiej okazji to nie mam pojęcia bo gdyby nie szum wokół niej to nawet bym nie kojarzyła. Nie mam w zwyczaju sprawdzać imion i nazwisk aktorów którzy wydali mi się przeciętni ;)