Owen Lars przyrodni brat Anakina i stryj Luka miał w filmie ok. 20 lat, mimo że jego matka została wyzwolona i wyszła za mąż 10 lat przed akcją przedstawioną w filmie. Zatem powinien mieć najwyżej 10 lat.
W ciekawostkach pisze, że rozważano jego osobę do gry Anakina. Ciekawa jestem jak on poradziłby sobie z tak drętwym scenariuszem.
Nie jestem fanem sci - fi, ale Gwiezdne Wojny dość mi się podobaja. Ta część też, choć jest przydługawa i miejscami nudnawa. Mimo wszystko warto obejrzeć.
jednak jest w niej za duzo scen milosnych i Atak klonow jest lepszy tylko od Mrocznego widma a od reszty slabszy jednak Lucas nie zawalil.Dobre efekty co wazne dobry scenariusz pokazujacy ciemna strone Anakina ale stopniowo i koncowka swietna.Wiadomo ze to nie jest to samo co pierwsze czesci jednak i tak warto obejrzec...
więcejZakochałem się w Natalii Portman, już w pierwszej części mi się podobała, ale tutaj wyglądała naprawdę zjawiskowo. Strasznie zazdroszczę Christensenowi że mógł z nią zagrać.
a dał jej dupkę od gruszki, no sorry. ps. nie jestem trollem, tylko kobietą, którą razi takie zachowanie.
Klasyka Kina & Filmu - To Film który rozpoczął ł moja fascynacje kinem i filami fantasy Pamiętam jak dziś kiedy byłem na nim w kinie. Super Film !!!!!!!!!!Od bitwy o Naboo minęło dziesięć lat. Jedność galaktycznej Republiki jest znowu zagrożona. Podstępny książę Dooku (Christopher Lee) staje bowiem na czele...
część jest ciut lepsza od poprzedniej, ale to za mało, poza znakomitymi efektami specjalnymi film ma sporo dłużyzn, wątek romantyczny jest bardzo nużący, ale później jest już o wiele lepiej, w finale dużo się dzieje
Proponuje aby ten film puszczac na "Romantice", tam jest jego miejsce. W sumie nie dziwie sie ze premiera bedzie w USA i np. w Polsce w tym samym czasie - gdyby tak nie bylo to potencjalni widzowie dowiedzieli by sie co to za gniot dzieki informacja zza oceanu.
Atak Klonów to jedyna część Gwiezdnych Wojen na której nie byłem w kinie. Mroczne Widmo zrobiło na mnie takie wrażenie, że nawet nie wiedziałem, że Atak Klonów w kinie grają. Wielka kampania reklamowa towarzysząca Zemście Sithów przypomniała mi o istnieniu Gwiezdnych Wojen i jakoś tam się na ten film do kina wybrałem....
więcej
Nurtuje mnie jedno pytanie. Mianowicie, dlaczego w pierwszej części filmu Anakin dzierży niebieski miecz świetlny, a w walce z Dooku jego miecz jest zielony?
I w ogóle od czego zależy, jaki kolor miecza posiada dany Jedi?
Szczerze mówiąc, cała reszta filmu jest w porządku. Muzyka jest świetna, fabuła - taka sobie (w niektórych momentach dziecinna lub idąca po linii najmniejszego oporu), CGI ładne i nieprzesadzone, ale gra aktorska to jakaś masakra.
I to nawet nie chodzi o to, że wątek romantyczny jest potwornie wkurzający (miałam to...