Jest to zdecydowanie najwybitniejsza część z całej serii Gwiezdnej Sagi.
Wspaniale rozłożone akcenty humorystyczne i dramatyczne. Świetnie poprowadzony wątek melodramatyczny pomiędzy Księżniczką Leyą a Hanem Solo.
Skutecznie działa także element zaskoczenia. Jest to też najbardziej klimatyczna i stylowa część. Jako jedyna z całej serii potraktowana jest na poważnie a nie z przymrużeniem oka jak to jest w przypadku tych najnowszych epizodów. Nie można tez zapomnieć o nieśmiertelnych dialogach i muzyce i efektach specjalnych. Ale cała siła filmu jednak nie tkwi w efektach, muzyce czy też w reżyserii, która jest tutaj bardzo solidna ale nic poza tym, tylko w niezwykłym scenariuszu bez którego film wyglądałby zupełnie inaczej.
Żeby nie było żadnych niejasności od razu mówię, że oceniam ten film w gatunku jaki reprezentuje. Chociaż ogólnie też stoi raczej na wysokim poziomie.
Pozdrawiam!