Wolicie Harrego Pottera czy Gwiezdne Wojny ???????????????????????????
Zdecydowanie Gwiezdne Wojny, nawet niektóre książki są ciekawe, a całość już jest bardzo rozwinięta jeśli chodzi właśnie o książki :)
tego nie da się porównać ;P to jest inna technika, inne pokolenia, każde ma swoją sagę ;) ja osobiście wolę Pottera, bo z nim dorastałam, a Gwiezdne Wojny były dla mnie jakimś starym filmem, nakręconym na długo przed moim urodzeniem ;P ale teraz obejrzałam i podobały mi się, ale pewnie nie aż tak, jak podobały się ludziom 30 lat temu ;) tyle w temacie
Oczywiście ze Gwiezdne Wojny Harry Potter to bajeczka dla dzieci Gwiezdne Wojny rządzą !!!!!!!!
To nie miało dorastać do Gwiezdnych wojen to jest inny gatunek i te filmy dzielą lata
żegnam
widzę że ty gustujesz w tanim cgi, jak exodus oceniłeś na 8, paranormal activity uważasz za dobry horror, no słabo trollujesz...
i wątpliwe jest to że oglądałeś... albo jak mówiłem wcześniej pomyliło ci się z narnią
żegnam
przecież to proste że gwiezdne wojny harry może i jest fajny ale nie na tyle aby przebić ten klasyk;]
Ryskiem mnie bedziesz straszyc??!! To ja Ci powiem - "Niewolnica Isaura" - jej Rysiek z "Klanu" moze buty czyscic... O !!!
Nie zartuj sobie... Na Isaure nie ma bata... Uwierzysz na slowo? Czy mam do Ciebie wyslac bojowke z "Santa Barbara", by Ci to kulturalnie wytlumaczyli?
Nie żartuję sobie....a rodzinka Mośkowiaków z "M jak mdłość" w dzisiejszyej rzeczywistości lepiej się odnajduje od "Izaury..." Na Isaure leje Bruder, który jest kobietą. Poza tym bliźniakiów Pomroczków jest 2ch a Isaura jest tylko jedna ;PP Pokonali ją przewagą liczebną ;d
Zdajesz sobie sprawe, ze porywasz sie na swietosc? Ech...gdyby to tylko uslyszala moja sp babcia, to MakGajwer by Ciebie nie wybawil z opresji...
Oj tam oj tam :P jak nie makgajwer, to zawsze jakiś batman, iksmen, czy inny kubuś puchatek by się znalazł.. ;D
Twój problem, że taki niedomyślny jesteś. Poza tym nie widzę związku....to takie dziwne, że nie sądzę, żeby Rysiek z Klanu miał lepsze zderzaki od Isaury??? ;)
Niedomyslny.... Piszesz, jak swoj, myslisz i klocisz sie jak swoj... a tu na koncu kija...baba...
Rysio z Klanu popadl u mnie w nielaske, kiedy wpadl na yntelygentny pomysl malowania betonowych posadzek... Myslalem, ze tylko ja jestem taki durny...
Jasne chłopie! Dziwne, że Cię Mój nick nie naprowadził, ale ch.. z tym.
Rysio z Klanu rządzi!!!!
A tak w ogóle, to sądzę, że i tak jak zostanie transseksem to będzie miał większy cyc niżeli Izaurowy ;]
A u mnie za to big minusa ma Maciuś bo jak się schlał WE wannie to już dla Bodżenki nic nie zostawił ...sobek jeden.
Fuc@kTYCZIE... Nick Twoj - wszystkomowiacy , w rzeczy samej... Po zawartej ilosci XXXow, wnosze, ze wacpanna gustujesz w pornolach (zaden wstyd - ja takze :) ... Nijak to sie ma , co do identyfikacji plci, Droga Kolezanko...
Hehehe,głodny o chlebie myśli xd
Gdybyś fuc*ktycznie gustował w pornolach to byś wiedział, że 3 iksy są ich wyznacznikiem, a nie 5 ;P
Jeśli chodzi o mnie to nie znam faceta, który używałby nicka EVe, lub Evera, ale jeśli to dla Ciebie typowo męskie nazw no cóż....
P.S. Czy ten rozwarty zadek w Twojej miniaturce należy do Ciebie?
Trzeba się myć, a nie wietrzyć ;)
A czy wyglada na moj?
Co do pornoli - dla mnie nie jest wyznacznikiem ilosc xxow, tylko ilosc zawartych w nim dialogow...
Sasiad umyl sie jakies dwa tygodnie temu... i pokasaly go piekielnie jadowite komary ... zostane przy wietrzeniu... bezpieczniej
Dobra, dobra już się sąsiadem nie zasłaniaj. I tak wszyscy we wsi wiedzą, że to Twój jest ;D ;P
Czyżby "aj dont łona bi....aj dont łona bi mi...." ? hehehe xd
Trafila wacpanna w siodemkje... dziesiatka byloby I know you're fu..king someone else. Jak sasiad rozsypie obornik, to nawet komentarze filmwebocow mnie nie ukrzywdza...
Hehehe..z tym "aj don't wanna be.." to najbardziej chodziło mi o świetny kawałek zespołu Type O Negative, którego okładkę płyty (czy czegoś w tym stylu) masz przecież w avatarze. To było celowe nawiązanie: czyżbyś nie chciał być sobą? bo nie przyznajesz się do własnego tyłka tylko na sąsiada zganiasz hłe hłe hłe :D ;D ;pp
od tego jest forum, by umozliwic nam wszystkim bycie kims innym, (choc przez chwile, dla zabawy)
osobiscie uwazam, ze I Know... brzmi o wiele lepiej... TON bylo wtedy poczatkujacym zespolem i bardziej agresywnym... Niemniej zalapalas o co chodzilo, co zwalnia mnie z dalszych odpowiedzi dotyczacych owej dupy...
Z wyrazami szacunku Havard
Nie mogę wybrać.
"Star Wars" to moje ulubione filmy (zwłaszcza Oryginalna Trylogia), a "Harry Potter" to ulubione książki.
Takie pytania są dla mnie trochę bezsensowne. Lepiej porównać "Star Wars" ze "Star Trekiem", bo mają podobną tematykę.
BEZEDUUURA
w Star treku tylko leca... i leca.... gadaja... i dalej leca.....
w Star wars ciagle walcza i walcza... a na koncu okazuje sie, ze wszyscy sa spokrewnieni i sie przepraszaja....
gdzies juz to widzialem... Pamietacie taki western jak "Lemoniadowy Joe"?