Chodźcie i napiszcie mi przez co ten film się wam nie podobał, a tym samym napiszecie mimo czego mi się podobał.
To przykre, gdy film nie otrzymuje uznania głównie ze względu na nastawienie widza, a następnie przez to twórcy znoszą niesłuszny hejt.
Zastanówcie się jak by się wam oglądało tę część bez oryginalnej trylogii, internetu i cudzych opinii. Czy przyjemność z bycia częścią szarej masy i ujeżdżania pociągu hejtu naprawdę jest dla was ważniejsza od przyjemności z filmu?
Pogłówkujcie sobie nad tym.