Dobra, teraz możecie hejtować: fanem SW nie jestem ale czasem lubię sobie niektóre części zobaczyć. To co widziałem dzisiaj w kinie niestety odzobaczyć się nie da. Głupota, nuda, bezsens - szmira jakich mało. Niekonsekwencja, przewidywalność - na prawdę jest ktoś kto wyszedł z kina zaskoczony? Litości, bezpowrotnie straciłem 2 godziny życia. Najgorsza część z wszystkich. Chyba tylko efekty były całkiem przyjemne. Nie polecam nie zniechęcam podpowiem tylko, że torebki na wymioty mogą być niezbędne.