podobała ci się postać Chinki i jej żenujące teksty? niepotrzebna sekwencja Canto bight i hakera włamywacza - tym samym zupełnie nieistotny dla fabuły cały wątek Finna? Błąd logiczny z "planem" Holdo?

Film ma takie wtopy a widzowie przyczepili się akurat lotu Lei..

Bo ten lot wygląda absolutnie żenująco, sztucznie i dziecinnie.

lot jak lot, jak ma wyglądać? żenująco wygląda Jar Jar wdeptujący w gówno.

Dlaczego? Jar Jar to star warsowa Gapcia, odpowiednik Goofy'ego. Gdy star warsowy Goofy wpada w gówienko bądź ślizga się na bananie, to jest jak najbardziej okej. Problem pojawiłby się, gdyby każda postać w Mrocznym Widmie miała podobne wtopy.
(jak jest np. w Ostatnim Jedi, gdzie każdy - również Leia, wypada jak Goofy, co imo jest wysoce żenujące).
U George gapciowe wpadki wywołujące mój uśmiech są zarezerwowane dla Gapy Jar Jara. To moim zdaniem jest zupełnie w porządku.

a na tej dziurze fabularnej z planem Holdo opiera się pół filmu. to nie jest małe przeoczenie a największa wtopa w historii sw

Sam motyw lotu i wykonanie jest słabe... Skoro już wyleciała w próżnię, trzeba było dać jej zginąć a Luke'a utrzymać aż do IX. Skoro jednak Luke miał dednąć, to można było zaoszczędzić sobie sekwencji, która nic nie wnosi poza kolejną prowokacją do jazdy po Disney'u.

Chcieli pokazać, jaka Leia jest silna? Mogli ukazać scenę, jal stoi przy iluminatorze, i mocą strąca jeden z zestrzelonych Tie- Fighterów który wpadł w rotację i spadał wprost na mostek dowodzenia Ruchu Oporu. Chcieli jednak zniszczyć mostek aby zabić Ackbara i resztę? Mozna było chociaż zrobić motyw, że pocisk trafia gdzieś obok mostka, połowa załogi ginie, reszta jest ranna.


Możliwości było mnóstwo, wybrali jedyne, które wyszło kiczowato, a co najgorsze - KURIOZALNIE.


Manewr Holdo i ta cała otoczka tajemnicy nie ma żadnej podstawy fabularnej poza trzymaniem samego widza w niepewności, co w zasadzie poniekąd trąci łamaniem "czwartej ściany". A tak w ogóle, mają autopiloty, droidy, ale nie, babka musiała pokazać jaka ona jest twarda, jak wszystkie kobity ostatnio w tym uniwersum, a chłopy takie tępe, niemyślące i w gorącej wodzie kąpane XD

Wygląda ta scena żenująco, ale fakt, film ma o wiele gorszych wad.

Lot Lei to raczej wisienka na torcie wielu żenad w TLJ. Ale faktem jest, że gdyby tylko latająca Leia była taką wtopą, to film na pewno nie byłby zły. Są gorsze wady i w tym problem.