Ja wiem że Disney jest olbrzymią korporacją, ja wiem że to SW, ja wiem że większość ludzi daje dla SW taryfę ulgową, ale naprawdę miarka się przebrała. SW8 to nie jest zły film, ale nie jest też dobry, praktycznie kalkuje znowu wszystko co tylko się dałoby skalować, dodatkowo dalej plejada bezpłciowych postaci. Niestety do R0 to nawet nie ma starty mimo że jest to główna linia dalszego rozwoju marki. Bez spoilerów ciężko napisać co nie zagrało: więc wstrzymam się tutaj kilka dni, ale nie zagrało dużo. Ten film jest chyba adresowany prawdopodobnie do przedziału wiekowego 12-13 lat z nastawieniem na płeć piękną czyli w dużej mierze wychowaną obecnie na kamieniach milowych jak Zmierzch itc.
Jestem wręcz pewna że po obejrzeniu większość fanów się zawiedzie, pozostaną w obronie najpewniej bezrefleksyjne osoby które co bym im nie podano będą się cieszyć.
Ocena 4/10 - nie polecam. Aczkolwiek efekty i bitwy wykonane znakomicie, fabularnie żenada.
No właśnie taryfa ulgowa... kompletny nie raz brak krytycznego spojrzenia na ten zły film. Ale zgadzam się z tym co napisałaś,
większość fanów i będzie ten film krytykować się zawiedzie a ci którzy staną w jego obronie nie dość że będą ich nazywać per
hejterami to sami będą bezrefleksyjnymi osobami które co by im nie podano będą się cieszyć. W tym wypadku cokolwiek tylko
będzie mieć w tytule Star Wars oni i tak to łykną z entuzjazmem jak pelikany. Efekty specjalnie... może i warto o nich wspomnieć
ale w roku 2017 było zdecydowanie kilka innych filmów które wizualnie, dla oka widza w kinie uważam wyglądały o wiele lepiej