Na film nie poszedłem i nie wiem czy pójdę. Czuje się z tym źle bo powinienem ale już samo czytanie recenzji potwierdza moje obawy co do tego "dzieła". I feel terrible Chewie. Co gorsza smrodek bijący od TFA i TLJ obrzydza mi cale universum SW, co jest bardzo bardzo smutne. Widzę jedno wyjście, niestety psychologicznie wyparcie to nie jest dobra strategia na normalne życie. Tylko zapomnienie i udawanie ze te historyjki Disneya dla dzieci XXI wieku, zwane cynicznie Gwizdnymi Wojnami, nie powstały jest jedyna drogą. I tyle....