Czytam na różnych forach na temat tego filmu falę hejtu a to że nie ma wyjaśnienia skąd się wziął Snoke , a to że Rebelianci za długo uciekali a to że to a to że tamto . Mi się film podobał i bardzo dobrze w kinie się bawiłem . I nie mam zamiaru tu wdawać się w zawiłe dyskusje kto z kim i dlaczego . Co powinno być a co nie . Jedyna scena w tym filmie , która mi się nie podobała to scena z Leją w kosmosie. Tym niezadowolonym życzę trochę dystansu i mniej chłodnej kalkulacji bo nie tędy droga jeśli chodzi o Star Wars i cieszę się ze są jeszcze ludzie , którzy potrafili się bawić na tym filmie tak samo jak ja.
A teraz wielcy fachowcy i krytycy możecie mnie oblać pomyjami typu że jestem bezguście , że nie dojrzałem itd itd tylko kupię popcorn
No tak, wyrażanie negatywnej opinii na temat złego filmu to coś nowego i dotyczy tylko Polaków.
Tak, Wróżka Chrzestna w kosmosie, scena Luka pijącego mleko, kilka innych drobiazgów z casino royal... ale jak na 2,5h filmu to nie wiele wtop. Ogólnie film bardzo dobry. Fabuła ciekawa. Sceny batalistyczne rewelacyjne, niesamowite ujęcia, kadry, dynamika, perspektywa jakiej nie było. Umarł Król, niech żyje Król!!!