To chyba oczywiste,że Rey jest córką Hana i Lei.Po pierwsze wykazuje identyczne zainteresowanie i ma smykałkę do latania ,zna się na mechanice.Podobnie jak ojciec rozumie mowę Wookiech a na Jakku nie widzieliśmy by jakiś Wookie występował,stąd wniosek iż mogła mieć z nim styczność w dzieciństwie ,a jedyny Wookie jaki wystąpił w większości sagi to Chewie.Po Lei jest czuła na moc.Han zauważył ją i od razu zaproponował pracę tak jakby chciał zatrzymać ja przy sobie.Wydawało się jakby Ben Solo też ją poznawał jako swoją siostrę.No i kolejna kwestia to Luke nauczany przez Obi-Wana i Yodę zapewne miał przekazane,że Jedi nie mogą się wiązać ani mieć dzieci bo przywiązanie to droga na CSM.To wyklucza moim zdaniem ojcostwo Luke'a.
Że nie poznaliśmy kim są.Sama Daisy Riedley mówiła,ze w TFA było wiele wskazówek dotyczących jej rodziców.No i to są właśnie te które wymieniłem.Gdzie na Jakku nauczyła by się mówić w języku wookiech? Smykałka do pilotażu ewidentnie po Hanie Solo.
Wiesz fakt,że Kylo Ren to Ben Solo też nie był jakoś szczętnie ukrywany.Poza tym to Star Wars a nie wyszukany thriller majacy trzymać w napięciu :D Numer z I'am your father przechodzi tylko raz :D
Uważam,że ten wątek można własnie fajnie poprowadzić i dużo z niego wyciągnąć.Rey wiedząc,że jej wujowi udało się przeciagnąć dziadka z powrotem na JSM może próbować tych sztuczek z niestabilnym emocjonalnie bratem ,a gdy się nie powiedzie będzie zmuszona go zabić.
Tak ale do pierwszej połowy filmu podpowiedzi dotyczą też że jest powiązana z Lukiem
Też jest na piaszczystej planecie
Na Sokoła mówi złom
miecz ją wzywa który należał do Luke'a a wcześniej jej ojca.
Poza tym odpada całkowicie twoja teza odnośnie Lei. Leia nie zostawiłaby swojej córki po stracie jedynego syna. Chyba że Luke wymazał jej wspomnienia ukrył Rey ale nie zrobiłby tego własnej siostrze
Maz Kanata zaś potem twierdzi że rodzice Rey już nie wrócą. I jest to albo zmyłka albo nie ma co szukać w podpowiedziach że to Luke
w drugiej połowie już z Hanem.
Pilotaż jak mówisz ale wątpię by to było dziedziczne, poza tym to nie Han miał smykałkę do pilotażu znaczy miał, ale miał go też Luke a wcześniej jego ojciec Anakin. Chyba że zapomniałeś Mroczne Widmo :) xdd
tak więc wszystko w TFA jest bardzo pomieszane jeśli chodzi o podpowiedzi, niby sugerują nam dużo a tak naprawdę nie sugerują nic.
Tak, ale Abrams to sprostował że rodzice Rey pojawili się już wcześniej gdzieś w sadze ale ona ich nie widzi/nie poznaje. Zaś my szukać ich/go możemy jedynie w starej trylogii... no ale można też wierzyć w teorie że
Rey to Palpi
Rey to Kenobii
Rey to reinkarnacja Anakina
Teraz że Rey to córka Ezry z Rebelsów
no i jak być tu mądrym? :D
Rodzice Rey pojawili się wcześniej w sadze i ona ich nie poznaje.W której części pojawiła się przyszła żona Luke'a?
a musiała się pojawić? Może będą retrospekcje. Poza tym Padme też nie pojawiła się w starej trylogii. Po prostu nie chcesz przyjąć teorii że Luke może być ojcem
No ale niby czemu by została porzucona, a Kylo'a by trzymali? Nie, te wszystkie rzeczy to dla mnie przypadki, a że ona utalentowana z mocą to może dlatego, że ma mocnych przodków typu... Luke'a i Darth'a Vader'a :D ale pożyjemy, zobaczymy co dalej będzie, bo jak na razie za bardzo by to było wszystko przewidywalne do bólu przez co raczej odbiorcy by nie byli zachwyceni, przynajmniej tak myślę.
Bo bali się,że Ren ją zabije w próbie która miała by dowieść,że jest po CSM? Tak jak zabił ojca.Z tego co można sie zorientować została porzucona po wycięciu przez Bena wszystkich Jedi szkolonych przez Luke'a.
Rey znalazła się na Jakku 20 lat po Bitwie o Yavin, czyli pięć lat po urodzeniu a Kylo przechodzi na ciemną stronę mocy 5 lat przed wydarzeniami z TFA.
Wątpię że zaczną nowy kanon zmieniać skoro, podobno jakaś grupa ma pilnować by wszystkie komiksy i książki zachowały spójność z filmami i między nimi, bo największym problemem czasem w starym kanonie była właśnie ta niespójność między komiksami i książkami. Skoro oficjalnie jest potwierdzone poprzez książkę Bloodline i przewodnik ilustracyjny że Ben Solo przeszedł na ciemną stronę mocy w 29 lat po Bitwie o Yavin to tego już nie mogą zmienić, ponieważ wszystko powiedziane w książce byłoby w tedy już niekanoniczne względem obu kanonów.
Wszystko mogą.Tak jak zmienili stary kanon,ale zostawili opcję,ze syn Lei i Hana przeszedł na CSM.Poza tym jest jeszcze opcja,że Rey jest dzieckiem słynnego romansu Chewbacci i Lei ^^
Leia i Han po stracie Bena nie zostawili by córki na pastwę losu, Poza tym w dodatkach do 3D Abrams wspomniał że Leia i Rey nigdy się nie spotkali. Więc twoja teoria jest obalona...
Nie jest powiedziane,że zostawili ją na pastwę losu to po pierwsze.Po drugie Abrams był reżyserem tylko jednej części,a całość w ręku trzyma Disney który może dowolnie modyfikować scenariusz,wiec do gadki Abramsa bym sie nie przywiązywał.Po trzecie nie ma żadnej innej możliwości by ktokolwiek inny mógł być ojcem i matką Rey bo Han i Leia to jedyna para w oryginalnej trylogii,a jak wspomniała Ridley rodzice Rey pojawili się w poprzednich częściach.
Pozostaje jeszcze droga Shmi Skywalker, która być może także była wrażliwa na moc i okaże się że miała jeszcze jedno dziecko oprócz samego Anakina, a swojemu kolejnemu potomkowi przekazała tą wrażliwość. Jeżeli twórcy poszliby tą drogą to saga ciągle opowiadałaby o rodzie Skywalkerów ale trochę z innej strony :) Disney zrobi ze STAR WARS co zechce i już naprawdę żadna możliwa historia mnie nie zdziwi.