Może pojawią się osoby które powiedzą że masa scen jest skopiowanych jak dredy multiego ale ja czuję się spełniony. W tym filmie było to, czego brakowało mi po Nowej Nadzieji. Ten film był tak bardzo GWIEZDNY, że bardziej w kanonie się nie da. Kocham.
Sorry za chaotyczność lecz po obejrzeniu byłem tak dumiony ostatecznym twistem, choć był trochę przewidywalny, że przez szok jaki mnie ogarną, nie byłem w stanie racjonalnie ułożyć zdań.
hej jak widziałeś to odpowiedz na kilka pytań, są walki na miecze? Luk walczy z Kylo Renem? z kim walczy Ray? ... jest wyjaśnione kim jest Snoke? i dlaczego ma moc?
pytam bo na trailerach niema walk, w przebudzeniu mocy również bylo słabo. Jestem ciekaw czy Luk w walce z Renem ginie tak jak Kenobi z Vaderem że się poświęca :P
W filmie nie ma klasycznej walki na miecze. Kylo atakuje Luke'a, ale ten podchodzi do tego dyplomatycznie i robi uniki. Rey i Kylo walczą z gwardzistami Snoke'a. Sprawa Snoke'a to mocny zawód nie tylko dlatego, że nie wyjaśniają kim jest, ale też z powodu... nie wiem ile wiesz, więc odpowiadam stricte na to, o co pytasz, nie chcę przez przypadek wygadać zbyt wiele :D
Nie znam konkretnie szczegółów, ale Ren zabija Snoke'a. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to Snoke umieszcze miecz świetlny u swego boku, a Ren uruchamia go mocą. Nie wiem czy tak dosłownie było, ale na pewno Ren powoduje śmierć i zostaje "Supreme Leaderem".
Luke zaś ginie samotnie na wyspie przez swoją projekcję. Padły różne określenia, w stylu "pochłonięty przez moc". Na pewno zmarł z powodu projekcji. Nie chcę znać szczegółów ani widzieć tej sceny przed seansem, zbyt wiele sobie zdradziłem.
Potwierdzam pierwsze - Snoke przechwytuje miecz Rey (Luke'a) i kładzie go u swego boku, następnie namawia Kylo do zabicia Rey, używając słów "Teraz włączysz miecz świetlny i zabijesz swojego wroga". Kylo powoli obraca miecz leżący u boku Snoke'a kierując go w swojego mistrza i włącza go mocą. Snoke ma szok wypisany ma twarzy i Rey pada na ziemię, przez sekundę trzymając nas w niepewności kogo zabił Kylo.