z 75 % zawartości tej książki nie ma w filmie, a z 25 % zawartości filmu nie ma w tej książce; obie te rzeczy - książka i film wzajemnie się uzupełniają i łączą się coraz bardziej z filmami po bokach - force awakens i rise of skywalker, po przeczytaniu książki widać, że pomysłów było dużo i trzyma się to wszystko kupy, w filmie zostało to wszystko jakoś tak przerzedzone
pierwszych 50 stron książki, wogóle nie ma w filmie i można się między innymi dowiedzieć:
- skąd się wziął pancernik fulminatrix
- dlaczego rebeliantom brakowało potem paliwa
- jak poe dameron był w stanie sam xwingiem zbliżyć się do pancernika
- że Leia była "aktywnym" użytkownikiem mocy, stąd pózniejsza możliwość chwilowej lewitacji w kosmosie
i tak dalej
Ogólnie jak się czyta tą książkę, to to co w filmie było niejasne, niewiarygodne i niezrozumiałe, po przeczytaniu książki nabiera sensu.
Innym przykładem jest wyjaśnienie pochodzenia Snoke'a i jego floty, co z kolei łączy się z Rise of Skywalker.