https://www.comicbookmovie.com/sci-fi/star_wars/spoilers-we-finally-know-whether -star-wars-the-last-jedi-will-feature-a-new-death-star-a153602
Szczerze... tak. Że ludzie wierzą w takie niusy. Po pierwsze to byłby strzał w kolano i automatyczna utrata połowy fanów. Bo przecież prawie wszyscy narzekali na 3 gwiazdę śmierci. Prawda? Prawda.
Więc uważasz że jakiś geniusz PR w Disneyu powiedział: "Dobra wkurzyliśmy ich nieco ostatnio, zróbmy to jeszcze raz!".
Po drugie, mamy starą wersję stacji bojowej, z części 4. Ok można by stwierdzić że FO ma flotę Gwiazd Śmierci starego rodzaju. Problemem wydaje się tu fakt że mamy tu doczynienia z tłem do zabawki. Tłem całkowicie wklejonym, aby było coś poza statkiem. Po czym to wnioskuję? Bo poza Silencerem mamy tu widoczne stare wersje TIE. Takie same jak w 4 i R1. Widać po prostu wykorzystali assety z poprzednich filmów bo np nie chcieli zdradzać fabuły, a część DS wygląda lepiej niż część Niszczyciela czy też krążownika Kalamari.
Więc nie siejmy głupich plotek, poczekajmy na seans i się przekonamy. Stawiam tonę Kyberu że nie będzie w TLJ nowej ani starej Gwiazdy Śmierci (no chyba że ruiny którejś),
"Bo przecież prawie wszyscy narzekali na 3 gwiazdę śmierci. Prawda? Prawda. "
A nie wiem. Podano gdzieś statystyczne dane, czy wynika to jedynie z obserwacji?
"Więc uważasz że jakiś geniusz PR w Disneyu powiedział: "Dobra wkurzyliśmy ich nieco ostatnio, zróbmy to jeszcze raz!"."
Po "Przebudzeniu Mocy" naprawdę takie rzeczy mnie nie zdziwią.
"Problemem wydaje się tu fakt że mamy tu do czynienia z tłem do zabawki. Tłem całkowicie wklejonym, aby było coś poza statkiem."
Uwaga... (werble, proszę) ... wszystko tu wygląda na całkowicie wklejone.
"Więc nie siejmy głupich plotek"
Powiedz to osobom, którzy wpadli na ten jakże sensowny pomysł, bo 'czeba cuś wstawić' ;)
Największy zarzut przeciwko TFA jaki słyszałem, do tego najbardziej powtarzany?
"Film był tylko kopią OT, brakowało w nim świeżości".
Każdy, nawet największy fan to mógł zauważyć.
"Po TFA takie rzeczy mnie już nie zdziwią". Wydaje mi się, że nie wiedzieli wtedy jak ma to wszystko w przyszłości wyglądać, więc wybrali opcję bezpieczną, czyli granie na nostalgii. Szczególnie po całym tym hejcie jaki spadł w momencie premiery Prequeli na Lucasa.
No owszem wszystko jest wklejone, więc co za sens jest wiązać to z fabułą? Poza tym już w TFA były nowe wersje TIE więc dla mnie to wystarcza jako dowód.
Być może, ale nie przeszkodziło to w zdobyciu wysokiej liczby entuzjastów i uznania ze strony krytyki/dziennikarzy. Mało tego, fanserwis zadziałał chyba tylko na ich korzyć.
Lepszy widok.
https://i2.wp.com/makingstarwars.net/wp-content/uploads/2017/09/TIE-SILENCER.jpg ?w=1024&ssl=1