Jeśli nowa trylogia ma być oparta na przygodach Finna i Rey to ja dziękuję...Strasznie mnie irytowały te postaci a scenariusz filmu dno dna,tragedia jakaś...Jedyne co ratuje dla mnie ten film to sentyment.Scenariusz rodem z telenowel,starcie Hana z Kylo niczym Vader i Luke.Luke tylko 3 minuty na ekranie.Finn,Rey i Kylo największe porażki tego filmu plus ten tragiczny scenariusz,plus to stara gwardia która niestety musiała ustąpić pierwszy plan tragicznym postaciom :(
Mogą być..Oni stale mieli miny jakby siedzieli na kiblu i myśleli po jakiego grzyba na nim siedzą
Ich gra aktorska nie powala na kolana , nie oszukujmy sie , ale wychodząc z zalozenia , ze racja jest jak dupa, każdy ma swoja, jakakolwiek byście próbowali racje przedstawic i tak każdy ma swoje zdanie na ten temat, wiec nie wiem o co tyle halasu