To jest właśnie strasznie słabe. Jest po prostu niewiarygodne.
Walki myśliwców w starych częściach były dobre bo bazowały na prawdziwych walkach pilotów z II wojny światowej. Te polegały na wzajemnych próbach wejścia na ogon przeciwnika, czyli tak jak w starych częściach zwłaszcza w OT. Nawet na pokazach testowych New Hope Lucas korzystał z archiwalnych nagrań z II WŚ. Jak chcieli zrobić pilota kozaka, to mamy rodzimy piękny przykład na takich, Dywizjon 303. To byli chyba najwięksi wariaci przestworzy jakich ziemia widziała. I to bez tej tandety jaką prezentuje Dameron.
A mam nic przeciwko wymiataniu, ale niech to ma jakieś ręce i nogi.
Jedi często przez przeszkody przechodzili jak przez masło ale oni trochę cheatowali za pomocą Mocy więc to miało jakiś sens. Było to jakoś uzasadnione.
Natomiast skill Damerona dla mnie wygląda nieludzko, już pomijając ograniczenia maszyny. Lata jak jakby znał wcześniej na pamięć pozycję w czasie, kierunek lotu każdego TIE w okolicy. Żaden człowiek nie ogarnie takiej sytuacji która do tego jeszcze zmienia się w czasie. Dlatego to wygląda ne perfidnie ustawione.