Czas postawić nagrobek dla Uniwersum Gwiezdnych Wojen. Ponieważ oficjalnie zdechło. Brawa dla naszego wspaniałego pana Lucasa !! BRAWA !!! Owacje na stojąco !
Poczekamy, zobaczymy . Też zbytnio nie trawię tego, że to Disney kupił LucasFilm Ltd, ale być może nie będzie aż tak źle i powstaną jakieś przyzwoite filmy . Czas pokaże.
Zgadzam się z założycielem tematu. Jestem na 100% pewien, że nowe SW będzie strasznie lipne. Lucas łapczywy na kasę sprzedał się i to Disney'owi gorzej byc nie mogło. Z porządnej sagi ta banda idiotów z Disney'a zrobi nam filmy dla dzieci od lat 3.
Eeeee tam, przesadzasz - Disney Trilogy wcale nie musi być aż takim syfem jak je malujesz:).
Wiem - ale jeśli będzie syfem to nikt nie zmusi żeby je inwidualnie uznawać jako częśc SW - to zawsze jest indywidualna decyzja konsumenta kupującego produkt:).
Ja tam na to nie wyczekuję a raczej przyjmuję pozycje - "będzie co będzie, najwyżej wyjdzie syf":).
Chociaż fakt - biorąc pod uwagę jakie filmy oni sponsorują to raczej ciężko być optymistą. Jedynie sequel Trona otarł się o znośną opinię u mnie i to jedynie z szacunku do pierwowzoru. Reszta to... zależy od gustu ale wolę przemilczeć z litości:).
Piraci z Karaibów udały im się, więc jestem dobrej myśli. Wydaje mi się, że filmów gorszych od Nowej Trylogii nie zrobią
Chodziło mi bardziej o typowo "napierdalawkowe" filmy Marvela z "Szajsgersmai" na czele. Filmy same w sobie znośne ale raczej ciężko nazwać je szczególnymi dobrymi produkcjami:).
Oby nie wyszło gorzej - tym nie mniej jako że lubię ten okres w dziejach świata SW to zawsze trochę bardziej tolerancyjny do Epizodów I - III niż reszta kinomanów:).
Epizody I-III nie były najgorsze, ale o wiele lepsze były IV-VI. Najlepiej, jakby zrobili coś pomiędzy, ale nikt nie broni, żeby nowe SW dorównały pierwowzorowi, chciarz wątpię
hr_dooku a czy TRON Dziedzictwo było dziecinne? Może Książe Persji czy Piraci z Karaibów emanowało trochę infantylizmem, ale bez przesady. Disney to nie tylko bajki.
Ja mam nadzieję że będą to bardzo dobre filmy luźno nawiązujące do poprzednich cześci, mogłoby się znaleźć trochę smaczków które starszy fani łatwo by wychwycili.
Eeee sądzisz że Disney nie potrafi zrobić czegoś dla widzów starszych? A zwłaszcza fanów sagi, przecież to na fanach chcą najwięcej zarobić bo jest ich mnóstwo, i wierz mi że jeśli sami nie rozróżniają już co jest bajką dla dzieci 3-7 letnich to mają od tego odpowiednich specjalistów...
Poza tym Disney to dystrybutor i sponsor, filmy będzie robić LucasFilm (gdzie pracują fani SW) i nie będzie na ich czele - na szczęście!!! - stał Lucas.
Na szczęście??? hmm czy ja wiem...pożyjemy zobaczymy...noo ale wiesz Disney nie bedzie ograniczał się do przyglądania jak robią film i wydawania nań kasy...wszystko na pewno będą ściśle nadzorować:( więc wolność artystyczna LucasFilm może być ograniczona w jakiś sposób.
Tak, na szczęście. Lucas to kiepski scenarzysta i reżyser, co widać w przypadku prequeli oraz The Clone Wars (wszystkie głupie pomysły tego serialu to JEGO pomysły właśnie) - może to i on wymyślił Chewbaccę, Jedi i Hana Solo, ale na starość mu odbiło i to bardzo. Nie mam do niego szacunku, ten człowiek tylko myśli kategoriami pieniędzy (aby jak najwięcej zarobić) i nie ma żadnego szacunku do fanów Star Wars (olewczy stosunek do EU przykładowo).
Nie rozumiem tej chorej polaczkowej mentalnosci, miec do kogos pretensje ze chce robic pieniadze na swoim wlasnym pomysle... Robi to na czym zarobi - jakby ambitniejsze pomysly mialy wziecie wsrod masowej widowni to postawilby na nie (abstrahujac od tego, ze to cale SW to bajeczki dla dzieci i dla doroslych, ktorzy nie radza sobie z rzeczywistoscia i potrzebuja odskoczni). Wyjedz do Korei Polnocnej, tam ci bedzie dobrze.
Obejrze nową "trylogię", ale podzielam Twoje obawy. To może być najgorszy interes Lucas'a.
Nisko upadł. Jak nowa "trylogia" okaże się niewypałem, to ciekawe jak się bedzie czuł.
http://www.youtube.com/watch?v=HFGodK9VM7k
Tu masz odpowiedź jak się będzie czuł:).
"On sam powiedział, że to mało prawdopodobne by Disney stworzył dobry scenariusz."
Lucas tak powiedział? SERIO? Hahahahahahaha. Ciekawe, czy on sam oglądał epizody I-III ;)
Jeszcze raz powtórzę - Disney nie będzie kręcił tych filmów. Oddadzą je komuś innemu, tak jak w przypadku The Avengers. Oni będą je tylko produkować i później zbierać kasę.
Ludzie, nie macie pojęcia o czy wy w ogóle mówicie.
sorka, ale to ty nie masz pojęcia o czym mówisz, więc raczej nikogo nie próbuj pouczać...
i co z tego że będzie je kręcił ktoś inny? jeżeli Disney jako producent czyli ten kto wykłada kasę będzie miał zastrzeżenie np. film ma być od 5 lat i już jest pies pogrzebany bo nawet geniusz reżyserski nic nie zrobi.. film będzie dziecinny i koniec.
a nawiasem mówiąc Avengers jest dziecinny.....
LOL, bo Disney nie ma pojęcia o różnicach wiekowych w cale...heh jak by z samych dzieci się utrzymywali to nie było by ich stać na taką szybką rozbudowę swojego medialnego imperium.
heheheh to jescze bardzo mało wiesz... nie sztuka ściągnąć do kina dorosłych, sztuką jest by właśnie gówniarze ciągnęli rodziców /a więc cała rodzina/ do kina.... i to jest siła która napędza kapitał Disneya...
i właśnie z podobnych założeń wyszedł Lukas kręcąc 1-3 i wyszła praktycznie dziecinada w ogóle nie przypominająca starą trylogię..
hmm dla mnie 1-3 to uzupełnienie wspaniałej historii i z utęsknieniem czekałem na wieści czyms nowym ze świata SW.
I doczekałem się, nie sądzę by Disney zrobił z tego uniwersum g*wna, co jak co ale bedzie im zależało na kasie tak więc chyba bedą starać się odrobić 4mld które wybulili na kupno Lucasfilm a co za tym idzie? będą się starać zrobić coś co w jakiś sposób zadowoli mniej wybrednych fanów sagi;p
Akurat z nowej trylogii, epizod trzeci był od 13 lat, jako jedyna część. Ale szczerze podzielam twoje obawy. Star Wars to coś więcej niż tacy Avengers, tutaj nie chodzi o akcję, humor, wybuchy i walkę. Tu chodzi o ten klimat, o to uniwersum. Jestem bardzo sceptyczny i nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym się mylić.
właśnie trzeci epizod.... tylko że:
dwa pierwsze były właśnie zrobione na "masówkę", i to się tylko liczy "masówka"...
wielu tu krzyczy, a bladego pojęcia nie ma o czym mówi, a mianowicie o fanach... niestety ale na fanach się nie zarabia... oczywiście można nieźle "dorobić" ale nie zarobić... dlatego właśnie Lukas tak długo "zbierał" kasę z fanów by nakręcić cz.1.. liczy się masówka i koniec...
ale że Lukas był w pewien sposób wdzięczny fanom bez których nie mógłby "wystartować" ponownie /długo bo długo ale zawsze.../ więc w pewien sposób by im podziękować zrobił bardziej poważną trójkę...
natomiast Disney nic nikomu nie zawdzięcza i ma w du## fanów i tych starych i tych nowych, on ma swoją politykę a polityka ta nazywa się "masówka"...
prosty rachunek:
10 milionów fanów na świecie razy 5 dolców
czy
2 miliardy odbiorców razy 2 dolce
???
nie da się oszukać kasy, z historii to wiemy to jest nawet banał ale banał prawdziwy...
kiedyś Lukas był młody i nie posiadał nic, więc miał pasję i to wielką i postawił na: albo "wszystko" albo "nic" , nie ograniczało go nic, żadne statystyki, mądre doświadczenia itp, zrobi film w sumie "dla siebie" tz. dla kogoś w jego wieku z jego zainteresowaniami a i nawet pasją..., bo nie ryzykował praktycznie niczym, albo zaistnieje i zdobędzie świat albo będzie szarakiem...
i po latach /pomijając aspekty jego historii/ udało mu się znów "wejść" ale "wejść" za kasę a nie z idei, więc ryzyko było wielkie i aby nie ryzykować skorzystał z "prawideł rynku"...
zresztą nie on jeden, tak było z Steven Spielbergiem i jego Indianą a nawet z Cameronem choć temu udało się ze względu na nowum 3D - ale to już inna historia, tak czy siak gdyby nie ten mały detal który zawładną masówką film byłby hm... Disneyowski :D ???
abstrahując od tych wszystkich czarnych myśli - też bym chciał, pewnie że tak, ale historia uczy o czym innym...
niestety kasa i tylko kasa się liczy, wszędzie... nawet w naszym głupim TVP po co nakręcić np. taki dobry film jak chociażby Łowcy głów, film norweski, budżet raczej nie wielki a film naprawdę świetny tylko po co? jak nakręcimy coś dla masy i się na pewno zwróci.. eh.. ale to już inny temat...
pozdr.
Nawet nie wiesz jak bardzo się zgadzam. Mam dokładnie te same myśli i obawy, przykład starej i nowej trylogii świetnie to pokazuje :/ Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie źle, chociaż przykro mi, że pewnie pozmieniają kanon :/ Ale muszę przyznać, jeśli wezmą bohaterów takich jak Kyle Katarn, to będzie fajnie ich zobaczyć na ekranie.
Gwiezdne Wojny też są dosyć dziecinne. I nie widzę w tym nic złego. Poza tym Avengers (film "Disney'a") został oceniony na PG-13. Oryginalna trylogia otrzymała Rating PG. Twoje obawy są kompletnie nieuzasadnione.
tak nie są uzasadnione...
ale ja nie chcę oglądać Księżniczki marsa wyglądającej infantylnie jak w produkcji John Carter...
I nie obejrzysz, bo John Carter został nakręcony przez Walt Disney Pictures. Nowe Gwiezdne Wojny będą kręcone przez LucasFilm. To naprawdę nie jest skomplikowane.
hehehehe naiwność...
liczy się tylko kto kasę wykłada tylko i wyłącznie...
to takie trudne do ogarnięcia?
i co z tego że będzie kręcić LucasFilm, kasę wykłada Dysney więc LucasFilm to tylko emblemat który praktycznie nic nie ma do powiedzenia.... to niewolnik któremu każą pewną pracę wykonać i kropka a film będzie wyglądał tak jak każe zrobić ten co kasę wykłada czyli Disney...
To naprawdę nie jest skomplikowane, chyba że dla marzycieli którzy sądzą że górę weźmie idea nad szmalem...
jeszcze się wiele w życiu musisz nauczyć...
oglądnij sobie może Smoochy z 2002 to może wyjdziesz z świata iluzji w rzeczywistość....
Ja wyciągam wnioski z ostatnich akcji Disneya. Wyciągam wnioski z Avengersów i innych filmów Marvela. Disney pozwala im robić swoje - to nie jest moje marzenie, to jest suchy FAKT. Brzmisz jak czternastoletnie dziecko, które właśnie przeczytało w Internecie o Illuminati i wydaje mu się, że pozjadało wszystkie rozumy. Przestań udawać dojrzałego i oświeconego i dowiedz się jak to wszystko wygląda w rzeczywistości, bo jak narazie to Ty żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie. Nigdzie nie napisałem, że Disney kieruje się ideą. Widzę jednak jak wygląda ich współpraca z Marvelem i na podstawie tej właśnie współpracy mogę stwierdzić, że nie ma powodów do obaw.
tak, tak oczywiście...
avengers jak i inne marvele to dojrzałe kino... można je spokojnie porównywać z starą sagą S.W.
kpisz czy o drogę pytasz?
Nigdzie nie napisałem, że to dojrzałe kino. Taka jest natura komiksów Marvela i Disney się do tego nie mieszał, pozwolił im robić swoje. Przypominam też, że do 2010 Miramax był własnością Disneya. Miramax - wytwórnia odpowiedzialna między innymi za Pulp Fiction.
I Gwiezdnych Wojen też nie nazwałbym "dojrzałym kinem". Nawet starej trylogii.
nie nie jest taka natura komiksów i tu się mylisz i to bardzo..
przykład prosty jak drut, że można coś więcej zrobić niż nudnawą plastikową do bólu infantylną z tekstami dla piątoklasistów ekranizację a są nimi Batmany Nolana
i co można wyciągnąć coś więcej? niż tylko głupkowate teksty plus durna do bólu infantylna walka: ten dobry a ten zły do tego kupa efektów i mamy dzieło zrobione czyli avengers nic ale to nic nie wnosi do krainy S-F ani do filmu powyżej 12 no w porywach 16 lat....
sorry ale dość....
CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM co ja piszę. Taka jest natura komiksów MARVELA. Komiksy MARVELA z natury są dosyć dziecinne. Batman to komiks DC. Komiksy DC są z natury mroczniejsze i bardziej "dojrzałe". Przestań się wywyższać i zacznij myśleć o tym co piszesz. Poza tym nie obchodzi mnie czy można było zrobić Avengersów w stylu filmów Nolana. Bo nie o to w całej tej dyskusji chodzi.
Chodzi o to, że Disney NIE WTRĄCAŁ SIĘ do filmu Whedona i pozwolił mu zrobić to co zrobił. I nieważne czy Ci się to podoba, czy nie. Sam fakt, że dali mu totalną swobodę w tworzeniu tak wysokobudżetowego filmu potwierdza fałszywość Twoich zarzutów, od których cała ta dyskusja się zaczęła.
Proszę, czytaj ze zrozumieniem, nie hejtuj dla zasady.
"Poza tym nie obchodzi mnie czy można było zrobić Avengersów w stylu filmów Nolana. Bo nie o to w całej tej dyskusji chodzi."
no właśnie i nigdy tego nie pojmiesz póki nie doświadczysz...
Disney nigdy nie pozwoli na tak poważny film czyli nie nadający się dla 5 latków jakim jest Batman Nolana
kumasz już ?
sedno sprawy z S.W.?
a oni wyłożą kasę i oni chcą zarobić - a na kim? na rodzinach.. zawsze tak robią, robili i będą robić bo to jest ich marketing..
czego jeszcze nie rozumiesz...
Nie doczytałeś chyba dwa posty wcześniej kiedy napisałem, że DISNEY JEST ODPOWIEDZIALNY ZA PULP FICTION.
Już rozumiesz?
I Star Wars to nie jest poważne kino. Star Wars to filmy przygodowe. Nie wiem po co z Nolanem wyskakujesz.
no, tak naprawdę to już załapujesz...
potrzeba tylko trochę czasu byś wszystko sobie "do kupy" złożył Cię oświeci...
------------------
w tej konfiguracji jaka zaistniała, nie ma najmniejszej szansy by w roku 2015 było coś lepszego od S.W. jedynki... a zapewne będzie gorzej....
acha i jeszcze jedno Disney nie jest odpowiedzialny za Pulp Fiction...
poczytaj sobie dobrze o historii Q. Tarantino i jego filmu...
Disney jako właściciel Miramaxu wyłożył kasę na Pulp Fiction.
Disney jako właściciel LucasFilm wykłada kasę na nowe Gwiezdne Wojny.
Rozumiesz? Nie? Trudno. Ja nie liczę na lepsze filmy od oryginalnej trylogii. Liczę na to, że wyjdzie z tego coś przyzwoitego. Jestem w 100% przekonany, że wyjdzie z tego coś lepszego od epizodów I-III.
nic z tego....
Disney wykupił miramax dla wytwórni a nie dla Pulp Fiction - zresztą Tarantino miał w kontrakcie zapewnione pełną swoboę co do swego filmu....
Disney wykupił LucasFilm tylko i wyłącznie dla star warsów innymi słowy gdyby w LucasFilm nie było S.W. to by nawet na nie spojrzeć nie chcieli...
kumasz różnicę?
i w zaistniałej sytuacji gdzie chodziło tylko i wyłącznie S.W. nie będzie nic lepszego niż jedynka a zapewne będzie na poziomie John Carter...
niestety...