Ja, ja jestem za.
Dostaliśmy po raz kolejny ugrzeczniony syf od Disneya. Prawdziwi fani już nie oglądają tych żałosnych reklam i lokowania produktów zwanych kolejnymi częściami sagi, bo już wcześniej dostali w pysk po wypuszczeniu pierwszego filmu od Dysneya.
Bojkotować, nie oglądać.

Tak jest: Bo samo tworzenie filmu, nawet beznadziejnego, to żadne zło. Ale wpychanie go łychami na siłę do gardeł fanów przez niezliczone trailery, zajawki, reklamy w TV, zabawki w sklepach to już coś nieodpowiedniego. A jeśli ta papka, którą wpychamy tą łychą jest na poziomie takim, a nie innym to już jest bardzo, bardzo źle.

Dokładnie tak..!

Dodam że najgorsza jest manipulacja widzem. Wciskanie mu do głowy że to zakończenie sagi Skywalkerów, co
jest nieprawdą. Natomiast tak, ten film, ta cała trylogia też też napędzanie rynku zabawek. Wystarczy spojrzeć
już nie na Porgi, co na w najnowszym filmie na tego robocika wyglądającego na odkurzać który to ma w sobie
ważne plany dla fabuły filmu. Serio czy wprowadzanie nowego BB-8, bo oryginał się szybko znudził miało sens ?
Przechowalnią planów mógł być zwykły dysk z danymi, jakiś hologram, jakiś czip. Cokolwiek a nie nowa postać
bo bo nowy film i nowe zabawki a więc nowy zysk. Niestety nowa trylogia jedzie na bardzie niskich instynktach

''Gościa który to zrobił za jaja powinni powiesić, albo skrócić o głowę, już wiele osób miało gorszą karę. Za spieprzenie końca sagi
na którą czekało miliony osób... no kara powinna być surowa.'' - mówiłem do lasu, do lasu i nie zważać na nic. To patrzyli na mnie
jak na wariata :) A tak poważnie to, najlepszą karą dla reżysera, scenarzysty, producentów, dla Disneya będzie kara finansowa czyli
po kieszeni.