Hmm...gdybym obejrzała ten film w wieku 10-11 lat byłabym zachwycona (jak np. "Ucieczką nawigatora", który oglądałam na VHSie raz w tygodniu), ale niestety obejrzałam go po raz pierwszy dopiero wczoraj i żałuję,że nie miał szans wzbogacić moich wspomnień z dzieciństwa. Polecam jeśli uda wam się przenieść w czasie i obejrzeć go będąc dzieckiem.
Ja pamiętam, że mając jakieś osiem lat zobaczyłem trailer w TV (film akurat leciał w kinach). Już tych kilka scen zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Czekałem do dwunastego roku życia, żeby go obejrzeć w TV. Nagrałem na VHS i w ciągu następnych kilku lat obejrzałem go chyba z dwadzieścia razy. :) Serialem też bardzo szybko się zaraziłem.
Dzisiaj z perspektywy czasu dostrzegam pewne naiwności fabuły, ale nadal uwielbiam ten film. Nadal przyjemnie się go ogląda. Taki "Dzień Niepodległości" dość szybko przestał na mnie działać i nie czuję potrzeby, żeby co jakiś czas do niego wracać. "Stargate" to moim zdaniem jedyny naprawdę dobry film Emmericha. :)
O matko, dla mnie ten film to niesamowite przezycie z dziecinstwa - Obok Parku Jurajskiego i Kosmicznego Meczu.
Moze dzis juz tak nie zachwyca,ale wtedy swietnie sie go ogladalo :)