Polaczki ze swoją kinematografią powinni mocno spoglądać w przód,jak będą mocno się
przypatrywać to powinni gdzieś daleko zobaczyć plecy murzynów. Tak daleko za nimi są.
wybacz, ale nie rozumiem co ma Twoja wypowiedź wspólnego z filmem, a film z polską kinematografią? Też uważam ten film za kultowy, ale Twoja wypowiedź nie ma sensu. Proszę Cię jak nie masz pojęcia o polskim, lub europejskim kinie to się nie wypowiadaj.
Wskaż mi polski film wykonany z podobnym rozmachem, którego bym się nie wstydził jako Polak.
fabularnie czy chodzi Ci o efekty? Efekty proszę bardzo Hoffman i jego trylogia sienkiewiczowska i najnowsza bitwa warszawska, gdzie pojechał po wszystkich hollywoodzkich standardach, tak dobrze zrealizowanego filmu w 3D nie widziałem od czasu Avatara, (a widziałem chyba wszystkie oprócz tego japońskiego pornosa). Jeśli chodzi natomiast o fabułę to chcesz mi wmówić, że wstydzisz się Kieślowskiego? BTW teraz wchodzi nowa fala polskich młodych reżyserów, z całkiem niezłym kinem, kret i Daas to tylko przykłady debiutów reżyserskich nowego pokolenia.
I nadal po niemal 20 latach polacy nie zrobili nic co mogłoby chociaż zbliżać się poziomem i wykonaniem.
...to może byś "androgeniusie' lub raczej 'androtroglodyto' sam zrobił, polaczku, coś czym inni 'polaczkowie' się pochwalą przed światem, a nie, jak typowy 'polaczek' naigrywujesz się ze swojej matki, ojca, babki, z siebie samego, bo takie niskie masz o sobie mniemanie...
W pelni sie zgadza ze Polskie kino staje sie coraz bardziej interesujace. Szczegolnie nowe pokolenie. Brak srodkow takich jak np. w Stanach na efekty specjalne powoduje ze nasi tworcy czesciej musza tworzyc cos bardziej ambitnego.
coraz bardziej interesujace?? haha, jakos od dawna nie widzialem tak dobrego polskiego filmu jak chlopaki nie placza, e=mc2, poranek kojota itp. teraz same jakies o pedalach i jakies romantyczne na ktorych sie nie da nie zasnac
jeszcze czas surferów rządził, killerzy, sztos, psy, dzień świra... Prawie same komedie. Prawda jest taka, że polskie kino ssie dupę, o czym dobitnie świadczy powszechne jaranie się miernym Wajdą czy tragicznym Bagińskim. Za to Polański to kot.
film Żuławskiego "Na srebrnym globie" z 1977 (wydany oficjalnie w 1987), bije "Gwiezdne wrota" film pod względem fabularnym na głowę, gorzej jeśli chodzi o "efekty", ale już kostiumy i charakteryzacja jest w Polskim filmie lepsza. Obejrzyjcie trochę polskiego kina zanim będziecie włazić w tyłki ameryce (bez wazeliny).
Typowy głupawy polaczek z ciebie. W d... byłeś g... widziałeś ale wygłaszasz jakieś mundrości. Jeżeli odczuwam wstyd bycia Polakiem to tylko w momentach gdy natrafiam na taką mende jak ty. Pytasz kiedy Polacy zaczną kręcić takie filmy to ja zapytam inaczej. Kiedy Niemcy nakręcą taki film, kiedy zrobią to Czesi, Hiszpanie, włosi czy Norwegowie? No kiedy? Może wcale nie muszą. Może ich i nasza kultura jest inna? Może nie czują wstydu z tego jacy są i mają gdzieś amerykański styl i kino. Polacy też robią dobre, ciekawe Kino. S-F to tylko jeden z rodzajów filmów który kręcą głownie Amerykanie i czasem Japończycy.
dobrze mówisz, chociaż widziałam dobrze zrobiony sf hiszpański i niemiecki. Wydaje mi się, że to jest kwestia kasy, u nas zwyczajnie jej nie ma. Nie ma co się oszukiwać Ameryka dominuje jeżeli chodzi o przemysł filmowy. Ktoś tam wcześniej porównywał Hoffmana, bez urazy, ale tego oglądać się nie da, a gwiezdne wrota to już film kultowy.
i jeszcze jedno starzy wyjadacze nie zrobią filmu sf, a świeżemu reżyserowi nikt nie da takiej kasy na film.
Heh.Pomyślałem: Polski film Si-Fi i choćbym nie wiem jak długo myślał nic dobrego mi do głowy nieprzychodzi.Za to jak pomyśle: Polska komedia to... już chyba każdy poda z 5 dobrych:)
Bo Seksmisja jest komedią, ale też jest, co mało ludzi wie o tej ciekawostce, filmem z gatunku Dystopia lub kto woli Antyutopia.
Na przeszkodzie stoi moje wykształcenie. Jestem technikiem, nie humanistą:P Nie umiałbym napisać scenariusza. Ale wystarczyło by ekranizować jakąś książkę. Polscy pisarze si-fi i fantasy nie odbiegają zbytnio od konkurencji. Tylko jak próbowali z Wiedźminem to wiadomo co wyszło:)
Ponieważ dobra książka to za mało, napisanie dobrego scenariusza to też sztuka, a potem realizacja nie tylko wymaga pieniędzy, ale też profesjonalizmu, a w Polsce profesjonalistów nie brakuje, weźmy choćby ostatnią superprodukcję, Prometeusza, zdjęcia...Dariusz Wolski.
Gdyby w wieku 20 lat niewyjechał do USA to teraz robił by zdjęcia do polskich komedii romantycznych. Albo byłby bezrobotny bo studiów nie skończył. Naprawdę utalentowani wyjeżdżają z Polski,bo polityka zatrudniania w naszym kraju jest beznadziejna. Dlatego u nas nie powstają dobre filmy.
akurat Prometeusz wizualnie bardzo dobrze, ale scenariusz bardzo zawiódł. Akurat jeżeli chodzi o dobre kino sf to są to perełki, bo szczerze rzadko można coś dobrego ostatnio zobaczyć.