Pamiętam, że kiedy widziałam plakaty filmu parę lat temu byłam pewna, że Gwiezdny Pył to nic godnego uwagi. Zobaczyłam go dzisiaj i cóż, bardzo się myliłam. Kawał świetnej, oldskulowej ;) fantastyki z dobrym aktorstwem, postaciami (kapitan Szekspir :D; rzadko się też zdarza, że lubię kobiece bohaterki, a Yvaine polubiłam prawie od razu :)), historią, wszystkim ;) Polecam, 9/10! Na pewno zobaczę go jeszcze nieraz ;)