(jak w temacie), a poza tym...
Wiedziałam, że będą musieli ugrzecznić, wiedziałam, w końcu film dostał kategorię bodajże PG-13, czyli Gwiazdeczka nie mogła zakląć szpetnie na wejściu. Wiedziałam, ale i tak się trochę zawiodłam.
W oderwaniu od książki jest to jednak zupełnie przyzwoity film, miło się ogląda, tempo zdecydowanie szybsze w drugiej części, która wydaje się w ogóle lepsza, niż pierwsza - niemała w tym zasługa Kapitana Szekspira.
Tylko po co ta patetyczna i "rycząca" muzyka?