Niczego wielkiego się po tym filmie nie spodziewałem, a obejrzałem naprawde zachwycający, urzekający obraz. To było to co oczekuje od kina - "Gwiezdny Pył" zabrał mnie na 2h do baśniowego swiata i pozwolił zapomniec o rzeczywistości. Naprawdę w czasie seansu czułem się jak 5-latek słuchający z zapartym tchem słuchający jakieiś bajki.
Piękne widoki, magiczna atmosfera, wspaniałe aktorstwo, urzekające Clairde Danes i Michelle Pfeiffer,tańczący kankana De Niro i Peter "jakzawszegenialny" O'Toole w epizodzie. Świetneie połączony humor, akcja i nietypowe choc całkiem wzrruszające love story. Może i kilka potknięć dałoby sie wytknąć, ale przeciez nie o to chodzi.
Całkowicie zasłużone 9/10 + ulubiony
Miałem podobne odczucia, co zaskoczyło mnie tym bardziej, że ja w ogóle za fantasy nie przepadam, a zwłaszcza takim z wszechobecną magią. A ta historia obejrzana z zaskoczenia wciągnęła mnie niesamowicie. Sam się zdziwiłem.
Dobrze skrojona historia, piękne obrazki, niezwykli bohaterowie - tak zwyczajnie niezwyczajne, że aż zwyczajnie rewelacyjne. Polecam i też daję 9. :)