PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=273934}

Gwiezdny pył

Stardust
2007
7,3 149 tys. ocen
7,3 10 1 148510
6,9 42 krytyków
Gwiezdny pył
powrót do forum filmu Gwiezdny pył

Czytałam książkę tuż przed obejrzeniem filmu. Jest wiele podobieństw (i tak samo wiele
różnic) między filmem a książką, lecz niestety film nie oddaje w 100% treści książki.
W książce jest szczegółowo opisany jarmark na który wybierali się mieszkańcy miasteczka
Mur i miało to miejsce co 9 lat. Nie było także Daisy - żony ojca Tristrana, a szkoda, bo był to
ciekawy wątek. Na końcu widzimy Unę z ojcem Tristrana Thorna - czego w książce
absolutnie nie ma.
Tristran i Gwiazda nie odrazu zasiadają na tronie Cytadeli Burz. Robią to dopiero po wielu
wielu latach wędrówek - do królowania im się nie śpieszy. Zabrakło też Włochatego -
przyjaciela Tristrana oraz "złegolasu".
Film - oceniam na 6 za bajkową scenerię, brak morałów i amerykańskie zakończenie z
happyendem (młodzi siędzą na tronie i się sztucznie uśmiechają, bla bla bla)

ocenił(a) film na 10
decoco

Rozumiem Cię.. ale nie da się przenieść wszystkich wątków na ekran w niecałe dwie godziny.... Przykładem może tu być choćby Władca pierścieni - gdzie historia Tima Bombadila... Ja tej książki nie czytałem(Gwiezdny pył) ale dla mnie ten film był genialny 10 na 10, świetny a obejrzałem go przypadkowo ... przed zaśnięciem... i nie mogłem potem zasnąć bo patrzyłem w gwiazdy :)

ocenił(a) film na 9
decoco

Miałem przyjemność obcować z dziełem pisanym Stardust... i wydaje mi się, że było ono trochę... ekhem, na siłę... jak wiadomo, film pomija niektóre fragmenty książki, tu jednak odniosłem wrażenie, że jakby te fragmenty były pominięte i w książce, tragedia by się nie stała... już nie pamiętam dobrze książki, bo choć osadzenie fabuły było świetne, tyle opisanie jej już (w ksiażce of kors) niestety nie bardzo. Dodatkowo w audiobooku, z którym miałem "przyjemność" obcować czyta Artur Barciś i choćbyś człowieku chciał, nie możesz wyrzucić jego facjaty z wyobraźni podczas czytania. Ogólnie jestem na (małe) nie dla Książki i (duże) nie dla audiobooku... wielkie TAK dla filmu :)

ocenił(a) film na 10
Crazy_Ivan

wiele filmów tak ma, pamiętacie Foresta Gumpa z Hanksem, książkę przeczytałem i byłem nie miło zaskoczony, film mi się bardziej podobał (sądzę że Wam też), ciężko jest zekranizować książkę, zawsze będą jakieś zmiany np. Przedwiośnie, Ferydurke, czytając zauważy się zmiany, reżyserzy czerpią chętnie z udanych książek (a polscy z lektur szkolnych) bo to daje gwarancję sukcesu (wysoką oglądalność w Polsce wycieczki szkolne), zdaję sobie sprawę, że fanom danej lektury może nie wystarczyć, tylko reżyser ma określony limit czasu!, tak aby widz wytrzymał w kinie!