Jestem trochę w ponad połowie książki... I muszę przyznać że jak do tej pory, film w
porównaniu do książki wypada lepiej. Bardziej humorystycznie (całkowicie zmienili scene ze
statkiem - PLUS dla Jane Goldman i Matthew Vaughn za scenariusz), chociaż w książce
świetnie opisał Gaiman sam początek, dorastanie Dunstana. Książkę przyjemnie się czyta,
ale film lepszy.

Film to perła nad perłami. Kapitan Szekspir świetny. No ale co się dziwić, sam De Niro :)
film jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju :)


10/10 i ulubiony :) swoją drogą jest on moim najulubieńszym z ulubionych filmów.