Czy ktoś wie może kim jest Lamia? Bo o ile dobrze pamiętam, to postać o tym imieniu występowała wprawdzie w książce Gaimana, ale w "Nigdziebądź", a nie "Gwiezdnym pyle".
tia? A gdzie było niby jej imię??? To były czarownice Lilim, ja tam rzadnej Lamii nie widziałam.Laska w czerwieni, czarownica, ktora chciała serca Gwiazdy nie nazywała się Lamia, ale chyba o nią tu chodzi. Jak zawsze w adaptacjach tu też są pominięcia i pomyłki.ehh
Zostań scenarzystą i sprawdzimy czy będziesz wiernie trzymała się książki. Sama powiedziałaś, że w ŻADNEJ adaptacji nie ma idealnego odwzorowania powieści.
Nie będę sie kłócić, i "Gwiezdny pył" i "Nigdziebądź" czytała na tyle dawno że mogłam te panie pomylić.
(najwyższa pora sobie odświeżyć... )
Lamia jest bohaterką "Nigdziebądź", chciała pochłonąć ciepło/życie Richarda. Zgadza się to z jej mitologiczną proweniencją: grecka Lamia była zmorą młodych mam, wysysającą oddech niemowlętom - być może w ten sposób starożytni tłumaczyli śmierć dziecka z powodu bezdechu? Na swoje potrzeby konsumpcyjne potrafiła przybierać postać pięknej kobiety, która uwodziła młodych mężczyzn, a następnie ich pożerała (ach, pomysleć tylko, jak straszny los spotkałby Richarda, gdyby nie markiz!). "Gwiezdnego pyłu" nie czytałam, ale postaram się nadrobić zaległości przed premierą filmu. Pozdrawiam fanów Gaimana!