Prawdziwa perelka.Jest tak magiczny ze wprost moge zapomniec o wszystkich problemach i dac sie poniesc tej magii.Dziwi mnie ze"Gwiezdny pyl" nie dostal zadnej nagrody a takie"Igrzyska smierci"dostaly pelno nagrod i nominacji a tego filmu za jakies arcydziela bynajmniej ja nie uwazam.Co innego"Stardust"z genialna obsada i swietna muzyka na deser.
Tez tak uważam, lubię takie filmy, w których jest "to coś, pewna magia". Jest to rodzaj filmu, przy którym oglądaniu człowiek cały się wyłącza, zapomina o wszystkim i się skupia tylko na filmie.