Ja wiem, że film, że fikcja.. żeby nie wyleciało powiem, że fajny bardzo. Elementy takie humorystyczne posiada. Wyszukane.
Ale chciałabym też taki gadżet jak te runy bo ja lubię monetą rzucać a runy robią większe szoł. Także: czy ktoś się orientował, dlaczego pan rzucał tylko czterema (?) runami i czy to są jakieś dobrane komplety, czy jakie czary mary, bo widzę net zaśmiecony tymi informacjami i mi zejdzie pół roku czytania zanim znajdę?
( i nie, nie robię sobie jaj)
Bardziej tak niż nie chociaż i tak nie na sto procent i zupełnie. Po prostu czasem lubię zrzucić na los/traf/fart/fatum odpowiedzialność za jakąś decyzję.
Nie rozumiem co ty piszesz...Jakie runy,to raczej były kości.To tylko film fantasy,ogarnij się :P
Napisz do św.Mikołaja ,może da ci magiczne runy...uważaj to będą kostki od 6 lat ;]
Życzyłaś sobie najwyraźniej nazbyt wybujałych prezentów stworzonych w twojej glowie.
A Ty tak masz jakiś konkretny powód by wylewać w necie swoje żale i frustracje życiowe czy takie hobby to tylko?
Haha gdzie ty widzisz moje żale i frustracje,których na szczęście nie posiadam?Lepiej zobacz co ty piszesz i po kiego grzyba zakładasz temat...
"Napisałam i coś licho z listą moich prezentów. Nie było nawet rózgi"-Żal w postaci sarkazmu . . . Do takiego poziomu ja się nie żniże,nie bój się.
W każdym Twoim komentarzu czuć jad. Dopie*dalasz się do wszystkiego do czego tylko możesz i aż boję się po jak szczeniackie argumenty zaraz sięgniesz w tej pyskówce, mimo, że ja Ci nic nie zrobiłam.Net jest bardziej zaśmiecony takimi cwaniakami jak Ty niż tematami, które nic nie wnoszą jak mój.
W każdym Twoim komentarzu czuć jad. Dopie*dalasz się do wszystkiego do czego tylko możesz i aż boję się po jak szczeniackie argumenty zaraz sięgniesz w tej pyskówce, mimo, że ja Ci nic nie zrobiłam.Net jest bardziej zaśmiecony takimi cwaniakami jak Ty niż tematami, które nic nie wnoszą jak mój.
Piszesz "szczeniackie argumenty" wypierając się ironicznie swojego nagannego zachowania.Jesteś beznadziejna,tak samo jak ten temat i twoje składnie w poprzednich komentarzach,do których się doczepiłem ,swoja pierwszą wypowiedzią.Ładnie mnie odsunęłaś od siebie,tylko dlatego,że to tobie brak argumentów.Ja również to kończę,pa.
Nie, będę cichutko siedzieć i udawać, że to deszcz pada kiedy na mnie plują bo komuś się moja składnia nie podoba. No proszę Cię. W niczym nie jesteś lepszy ode mnie. Pa.