mało tego... były momenty kiedy niepokoiłem sie o bohaterów. Co oczywiście działa na korzyśc filmu. :) Sama fabuła - cóż - pusta jak wydmuszka, ale film jako widowisko rozywkowe spełnia swą rolę. ogromne przedsięwzięcie.
Poza tym jest tu kilka bardzo udanych, powiedziałbym... perełek. Robert De Niro to absolutne mistrzostwo w tym filmie. Istny wulkan śmiesznych momentów. Oprócz niego równiez duchy braci, komentujące bitwy i zjawiska. Poza tym pare innncyh śmiesznych momentów. To zawsze rozluźnia widza i pozwala zdystansowac si ę do filmu. A jakoś trzeba ratowac takie widowisko :)
Poza tym muzyka. Świetnie kompozycja, idelnie współgrana z obrazem. Przy odpowiednim nagłośnieniu pomaga zaangażowac się w film.
Oprócz tego chciałbym napisac, że szkoda ogromna, ze Sienna Miller nie grała tutaj gł. roli. Ucieszyłem sie kiedy ją zobaczałym na ekranie, ale potem już dominowała Claire Danes. Zdecydowanie preferuję Siennę. Piękna dziewoja.
Na zakończenie przydałoy się jakieś małe podsumowanko. Hm... zatem film nie jest zły. A wyznacznikiem tego może byc fakt, ze po prostu mile spędziłem czas oglądając go. Wiadomo, że po takim filmie bardzo wiele oczekiwac nie można (tym bardziej po przeczytaniu kilku recenzji oceniającyhc ten film na nie więcej niż 3/6). Fabuła prosta, chwytliwa, baśniowa, z dziecinną końcówką (finał filmu jest strasznie głupi, zdecydowanie obniżył loty całrgo filmu). Dużo efektów (bez rewelacji), plejada gwiazd, świetna muzyka, humor, intryga, piraci, wiedźmy ITD. ITP. Ale jak już napisałem film dał mi tyle rozrywki, ile akurat potrzebowałem, zatem gdybym miał go ocenic, to jest to mocna 4/6.
to tyle...
pzdr.