też niestety miałam to odczucie i zawiodłam się wysokimi ocenami. jednak muzyka i stroje chociaż trochę podnoszą standard. wydawało mi się, ze oglądam ekranizację bajki dla dzieci. ale cóż... jednemu nie można zaprzeczyć - pójście do kina z drugą połówką mogło być przy tym bardzo udane, muzyka w tle całkiem ładna, a filmem nie trzeba się przejmować... :)

to jest film fantastyczny co ty byś chciał żeby wnosił ? ja nie widziałem ocen przed obejżeniem i byłem bardzo miło zaskoczony, nie można za dużo oczekiwać od filmu, lepiej być miło zaskoczonym niż wyobrażać sobie nie wiadomo co.

Ja osobiście przed obejrzeniem filmu poczytałam o nim to i owo... Ale szczerze powiedziawszy bardzo się zawiodłam. Nie byłam nawet w stanie obejrzeć go od początku do końca więc nadal nie wiem jak się kończy. Zgadzam się całkowicie z komentarzem Gilberty, że kiedy się go ogląda czuje się 'jak wyżera ci mózg'. Zdecydowanie wolę ambitniejsze filmy. Chociaż rzeczywiście kostiumy i muzyka były w porządku.=]

A ja myślałem, że to łupież... ;)
Tak szczerze to ja tego wcale nie czułem. Optymistyczna, pozytywna historia i do tego bardzo dobrze zrealizowana.

Większym "wyjadaczem" według mnie są "Gwiezdne wojny" - przy nich naprawdę ciężko mi było zrozumieć zachwyt takiej rzeszy fanów.