ale jednak sama forma filmu, przynajmniej jak dla mnie, niezbyt pociągająca, chociaż liv ullman piękna jak nigdy :)
Mam podobne odczucia. Ale muszę się jeszcze przegryźć dokładnie przez ten film. Rzeczywiście był trudny w odbiorze i dużo mniej zaciekawiał niż np. Persona czy Jak w zwierciadle. Mimo wszystko, godny.
I mnie ten film nie zachwycił.Przekaz Bergmana o tym,że człowiek nie broni się przed wojną,że strach i agresja wychodzą na prowadzenie w starciu człowieczeństwa z wojną.Trochę przewrotne,bo wojnę też sami sobie wymyśliliśmy.Smaczku temu filmowi dodaje fakt,że jego premiera odbyła w dniu kiedy wojska Układu Warszawskiego wkroczyły do Czechosłowacji.
Komercyjnie film w Szwecji poległ,zapewne z powodu pogmatwanych wątków pobocznych.Aktorstwo nienaganne,to norma u Bergmana.Film obejrzałem z niejakim mozołem. 6/10