Film ujdzie, tylko powinien nosić inną nazwę. Patrząc na wszystkie Halloweeny i pomijając idiotyczny pomysł braku Myersa w tej części, to i tak jest to najsłabszy film. Ot horror jakich wiele. Klimat nawet początkowo utrzymany, ale im dalej w las tym gorzej. Na pochwałę zasługuje znakomita muzyka.