Mam nadzieję, że Disney skończy z tymi Sequelami i w końcu będzie kręcić coraz to nowsze i bardziej rozwijające uniwersum spin-offy. ;)

To sie z czasem okaże czy Disney skończy z tymi Sequelami trzeba czekać .Ale znając Disneya pewnie będą robić kolejne części sw po sw9 . I podzielam tu twoją nadzieje

Ale tę historię należy doprowadzić już do końca. Ale też pomysł na rozwijanie uniwersum w postaci opowiadania historii o postaciach które już znamy to trochę głupota nie sądzicie?
Owszem chciałbym obejrzeć film o Obi-Wanie ale to trochę błędne koło. Czy Yoda nie pozostanie lepszy jeżeli będziemy o nim mniej wiedzieć?
Osobiście wolałbym filmy bardziej w stylu R1, czyli koncentrujące się na danym wydarzeniu. Zamiast filmu o Bobie wolałbym jakiś film o łowcach nagród w ogólności, którzy wplątaliby się w jakąś poważną wojnę gangów, albo np wykonujących zadanie dla Nowej Republiki.

''Ale tę historię należy doprowadzić już do końca.''
Trylogia Disneya od TFA to istne nieporozumienie i kompromitacja

''Ale też pomysł na rozwijanie uniwersum w postaci opowiadania historii o postaciach które już znamy to trochę głupota nie sądzicie? ;;

Zdecydowanie nie . Lepiej by Disney zaczął robić solowe filmy o bohaterach ,niż te badziewiaste części jak TFA i tlj .
''Owszem chciałbym obejrzeć film o Obi-Wanie ale to trochę błędne koło''
Niby czemu ?

Jestem zwolenniczką bardziej kręcebia spin-offów o postaciach kompletnie nam nieznanych aniżeli robić antologię gotowych postaci, jeśli o tym mowa. ;) Spin off o Yodzie? Tylko nie to. xD

Jakie jest twe podejście do oglądaniu filmów z dubbingiem np ten ??

W jaki sposob ten film rozwinal cokolwiek?

Wszystko co było związane z Hanem Solo przed Nową Nadzieją

Wszystko to bylo juz wiadome z samego OT. Jedyna nowinka to to, ze han sie przyczynil do powstania rebelii.

Samo OT NIE jest i nigdy nie był żaden dowód z przygodami Hana Solo to raz a dwa znam sw od starszej trylogii pózniej prequele . I trzy dla mnie kluczowa rola hana solo NIGDY nie była w starszej trylogii , i mnie cieszy że ten film han solo gwiezdne wojny historie wyszedł . I pewnie cie to zdziwi ale disney szykuje już kolejny film o młodym hanie solo

I MYLISZ sie han nie przyczynił sie do powstania rebelii , w końcu zostało wyjaśnione jak zdobył sokoła milenium . I okazało sie że przed leią kochał inną dziewczynę którą znał od dziecka , gdy ten film wyjdzie na dvd kupje go i będę go oglądał setki razy jak sagę lucasa 1-6 . Ten film o hanie solo to DRUGI po łotr 1 udany sw .

Moim zdaniem w jednym mylisz się. Solo przekazując górę kasy niby "bandytom" (tej piegowatej dziewczynie - nie mam pamięci do nazw) pozwolił stworzyć finansowe podstawy Rebelii.
Natomiast co do filmu mam takie same zdanie. Bardzo udana historia i dobrze nakręcony film. Oba spin-offy włączyłem do epizodów 1-6.

no ok rozumiem że z tym sie nie zgadzasz

No jest to na "grubo" pokazane i bez żadnych podtekstów. Solo (być może tylko raz) zdobył się na odruch altruizmu. Być może w przyszłych dwóch częściach jakieś zdarzenia spowodują, że przestanie mieć takie odruchy. :)
Bo w OT jeżeli chodzi o kasę, to altruistą nie jest.

Dla mnie ten film o solo jest lekarstwem na TFA i TLJ

Dla mnie też więc tu jest pełna zgodność. Epizodów Disneya mogłoby nie być. Najpierw nakręcili jakąś pociętą historię z tyłka - bez sensu i bez żadnej logiki fabularnej, a potem gdy się okazało, że tych nonsensów nie da się odkręcić, to odkręcili robiąc jeszcze więcej nielogiczności. Teraz przynajmniej mają czystą kartę bo nikogo ze starych już nie będzie i trudniej będzie im coś psuć. Z drugiej strony skoro trzeci film z DT ma robić ten sam reżyser (Abrams), który wytworzył TFA, to słabo widzę kolejny epizod.
Trzeba będzie pozostać przy spin-offach.

Tu sie z tobą zgadzam . A co sądzisz o tlj ?? Dla mnie to drugi najgorszy epizod sw . I też słabo widzę sw9 skoro będzie robił go Abrams .

Z OT nie można się też dowiedzieć skąd się wzięła ksywa "Solo". Nie czytałem wielu książek i może są tam jakieś inne wytłumaczenia, ale w tym filmie jest to jawnie podane.

typek kosobi spogląda w OT jak by było to perfekcja i mistrzostw sw . I na dodatek upiera sie że wszystko jest tam wyjaśnione , ale szansa by zrozumiał to jest minimalna .

Dla mnie Epizody Lucasa, to jedna spójna i logiczna całość. Fakt, że Lucas też w swoich filmach popełniał błędy, ale w każdej kolejnej edycji starał się je poprawić. No i uzupełnić o rzeczy, których 20 lat wcześniej nie można było pokazać. Prawdę mówiąc dla mnie najsłabszym epizodem z epizodów Lucasa jest EP IV od której wszystko się zaczęło. Nie, że są tam jakieś szczególne potknięcia, ale dlatego że pozostałe trzymały poziom lub były lepsze. I nawet mi Nie przeszkadza Binks, ani midichloriany bo co miałoby być w tym nielogicznego? To, że w jakiś sposób próbowano mierzyć potencjał zdolności w mocy, albo że trzeba było znaleźć jakiegoś pożytecznego idiotę, jakich w każdej demokracji jest pełno? Same życie.
Natomiast Disney podpiął się do tej historii w najgorszy możliwy sposób. Byłoby mniej kontrowersji gdyby wpakować wszystkich starych uczestników do jakiegoś statku i go malowniczo wysadzić. Byłoby przynajmniej jakieś nowe otwarcie bez nieudolnego kalkowania, jakichś nowych klonów Gwiazdy Śmierci, R2-D2 czy Vadera...
Można powiedzieć, że dwa filmy zmarnowano na to co można było załatwić w pięciominutowym wstępniaku. No, ale ponad 2 mld zielonych przytulone za najgorsze filmy SW.

Lucas miał niewiele do gadania przy częściach V i VI. To po prostu były filmy kontynuujące jego pomysły z IV i tyle. W IV części zresztą też sporo idiotycznych pomysłów produkcja mu z głowy wybiła...

Pełną artystyczną wolność miał za to przy prequelach, a efekty tego jakie to każdy z mózgiem widzi, ci z połową nie bardzo (Gokussb chociażby, który ma problemy z napisaniem choćby jednego składnego zdania w ojczystym języku, co mówi samo za siebie).

No cóż. Nie wiem jak ty, ale ja akurat oglądałem materiały dokumentalne o robieniu Epizodów V i VI. Wynikało z nich, że Lucas miał bardzo dużo do powiedzenia. Nie dość, że to była jego historia, to na dodatek w tym wypadku to on był "produkcją". Reżyserkę zostawił właśnie po to, żeby się skupić na zrobieniu dobrego filmu, a nie na szczegółach, które wymaga się od reżysera, żeby nie spartolić poszczególnych scen. Reżyser, jeżeli nie jest też scenarzystą jest tylko zwykłym wykonawcą scenariusza i jeżeli w filmie pojawią się błędy techniczne takie jak statysta z zegarkiem na ręce lub w tenisówkach, to są to jego i tylko jego błędy.
W czasach robienia NT jako reżyser miał już mnóstwo pomocy ze strony techniki, które kilkanaście lat wcześniej nie było - np. podglądu nagranych scen itp. Tym bardziej, że miał też asystentów reżysera.
OT miała kilka błędów logicznych, reżyserskich i technicznych. Lucas w kolejnych wydaniach filmów stopniowo je wyeliminował. W NT trudniej było takie błędy popełnić niezauważenie ponieważ miał tyle czasu ile chciał. Nie miał żadnej presji czasu i pieniędzy. Mógł pokazać to co mu wykiełkowało znacznie wcześniej. Gdyby tak nie było EP. IV miałby numer I. Dla mnie jest to wiarygodne.
NT są moim zdaniem całkiem udanymi filmami. Można sobie gadać o tym czy o tamtym - pożytecznym idiocie Binksie (który fabularnie jest trudny do zastąpienia kimś innym) czy midichlorianach. Jednak to Lucasa historia i jego wizja, więc jak się komuś nie podoba, to ma pecha. :) Faktów i wydanych filmów to nie zmieni.

Reżyser jest tylko odtwórcą scenariusza? Dunning-Kruger pozdrawia. Nie masz pojęcia o czym mówisz, a mówisz. No, cóż, ludzkie.

''Lucas miał niewiele do gadania przy częściach V i VI. To po prostu były filmy kontynuujące jego pomysły z IV i tyle. ''
Masz na to jakiś dowód ? Jak tak pokaż

Dla mnie też Epizody lucasa to jedna wspólna całość

I jeszcze dopowiem, że 2 mld zielonych zgarniętych przez Disneya za EP. VII, to renta za dobre zrobienie całej NT. Nie finansowa ocena tej części, która moim zdaniem nigdy nie powinna powstać bo to po prostu nie są Star Wars. A EP.VIII to tylko nieudolne ratowanie klapy. Można powiedzieć, że nowe filmy SW zaczną się dopiero od EP. IX. Pytanie tylko czy jeżeli w swoje ręce dostanie to Abrams, to będzie co zbierać? Trzecia klapa, mając kolejne otwarcie bez żadnego garbu przeszłości może pogrzebać tę serię. Jeżeli tak się stanie to Disneyowi pozostanie już tylko robienie spin-offów do OT oraz hipotetycznie odsprzedaż trupa z powrotem Lucasowi, który ewentualnie mógłby albo coś z tym zrobić, albo zrobić swoją wersję EP. VII od nowa olewając to co wypuszczono ostatnio tak samo jak Disney olał całe uniwersum Lucasa - w tym książkowe. A przecież było ono spójne i sensowne.

Wielki wynik finansowy TFA uzyskało dzięki gigantycznej kampanii reklamowej i strategii Kathleen Kennedy, cokolwiek złego by o niej nie mówić, bezprecedensowo, jak na film SW, przyciągnęła do kin kobiecą widownię. Prequele miały raczej niewiele wspólnego z sukcesem siódmej części. Ludzie szli ją zobaczyć bardziej POMIMO nich niż dzięki im.

Ale w jednym się zgadzamy - wynik finansowy nie odzwierciedla jakości samego filmu.

''Wielki wynik finansowy TFA uzyskało dzięki gigantycznej kampanii reklamowej i strategii Kathleen Kennedy, cokolwiek złego by o niej nie mówić, bezprecedensowo, jak na film SW, przyciągnęła do kin kobiecą widownię. Prequele miały raczej niewiele wspólnego z sukcesem siódmej części ''
TFA powinno mieć klapę finansową a nie wielki sukces finansowy .

A kogo obchodzi skąd się wzięła jego ksywa :D serio, komu to jest potrzebne, kogo to ciekawi?

Czy oglądając starą trylogię zastanawiałeś się choć przez chwilę "o kurczę, ciekawe, jaka historia kryje się za imieniem Hana Solo?"?

Nie musiałem bo Lucas miał swoje wytłumaczenie. Solo w OT nie raz powtarzał, że gra solo. I jego ksywa była samo tłumacząca się. Można było jednak dorobić do tego drobną historię jak w przypadku R1 i zrobiono to tym samym schematem. Że ksywa pojawiła się przypadkiem. Mniej więcej tak jak jakieś 90+% ksyw ludzi w internecie. I dlatego dla mnie jest to dość wiarygodne. Solo mógł sobie tę ksywę sam wymodzić na podstawie czegokolwiek, albo mógł tą ksywę mu nadać ktoś. Ja sam mam w internecie dwie ksywy z czego jedna powstała w pierwszy sposób, a druga na drugi sposób. Obie możliwości są więc dla mnie wiarygodne.

Widzisz, pięknie mi udowodniłeś, jak zbyteczna była to scena w tym filmie, omal nie usnąłem czytając twój wywód o ksywach i ich możliwych genezach. Nudne to to, warte czasu ekranowego? Raczej nie.

ty rozumiesz wszystko na opak

nie potrzebnie wdajesz sie w dyskusje z kosobi . On jest fanatykiem TFA

''Czy oglądając starą trylogię zastanawiałeś się choć przez chwilę "o kurczę, ciekawe, jaka historia kryje się za imieniem Hana Solo?"? ''

Trylogia OT nie jest dowodem na historie Hana Solo

''A kogo obchodzi skąd się wzięła jego ksywa :D serio, komu to jest potrzebne, kogo to ciekawi? ''

Za mało o świecie wiesz ja jestem jednym z tych co cieszą sie że ten film wyszedł . I czekamy na wyjawienie skąd sie wzięła ksywa

Tylko epizod 9 został ;)

Czy został, czy nie został... Tego nie wiemy. ;)

Trylogia to trylogia, a zapowiedziana następna ma (ponoć) być oderwana od tego co znamy

Skąd u ciebie takie informacje ?

To tylko plotki, więc nie są to pewne informacje

https://star-wars.pl/News/22771,Kolejne_plotki_o_przyszlych_filmach.html

ok dzięki za info

http://www.filmweb.pl/film/Han+Solo%3A+Gwiezdne+wojny+-+historie-2018-714149/dis cussion/No+rzeczywi%C5%9Bcie+Ehrenreich+sobie+poradzi%C5%82+%28+i+nie+tylko+on+% 29.,3006425


Do tego mogę dodać że wolałbym większe rozwinięcie Hana w Akademii Imperialnej i większe postawienie na Vosa który był dobrym antagonistą , była też dobra muzyka szczególnie motyw "piratów " z rebelii , postać Clarke nie wyszła , a jak ją widzę to zawsze kojarzy mi się z Danką której nienawidzę ( ja zawsze kibicowałem Stannisowi :) w ogóle Aktorki nie dały rady , no i film czasami jest nie równy ( akcja , zwolnienie , akcja , zwolnienie ) nie jest to według mnie świetny film Star Wars ale po prostu dobry . Mogło być gorzej , a na szczęście jest jak jest .

Może te rozwinięcie będzie odnośnie Hana w akademii imperialnej , w następnej części filmu .

Oj nie wiem czy zrobią kontynuacje , wychodzi na to że będzie klapa finansowa . Ja bym teraz wolał żeby skupili się na Kenobim a później Stara Republika żeby odejść od Starej Trylogii i dopiero kontynuacje ( według mnie )

Przeglądałem te informacje według których ,będzie klapa finansowa czytałem je też . I uważam je za wymysły autorów , tych którzy je pisali . Odnośnie tematu starej republiki wątpię ny Disney poszedł .

No cóż okaże się , według mnie są prawdziwe bo , premiera w maju ( filmów jest ogrom w kinach ) , słaba promocja , słabe zainteresowanie , problemy w produkcji , no i bardzo mały odstęp w stosunku do TLJ a ludzie jeszcze nie ochłonęli po tej rewolucji .

Nie należy w te informacje wierzyć . Myśle że ci autorzy tych artykułów to poprostu pisali swą gorycz po obejrzeniu tego filmu . I znajdują sie ludzie którzy w to ufają

Zobaczymy , wszystko się okaże z czasem , puki co trzeba czekać . A jeszcze zapytam jak twoje ogólne wrażenia , i byłeś na Dubbingu czy napisach ?

Racja wszystko sie z czasem okaże . Byłem na dubbingu dla mnie wersja z napisami jest męcząca . A ty byłeś na dubbingu czy napisach ?? . Ogólne wrażenie mam takie TFA i tlj zaorane .

Rozumiem ale teraz bym radził się poświecić i pójść jednak na napisy , Dubbing niszczy odbiór filmu a na prawdę Alden się postarał :)

Ja napisy , ok :)