Z całej serii tylko dwie pierwsze części są warte uwagi. "Jedynka" to w sumie zarąbista komedia i bez cienia wątpliwości najbardziej błyskotliwy film w serii, a "dwójka" sprawdza się jeszcze jako całkiem (nie)przyzwoite exploitation. Dalej to już tylko powielanie w kółko tych samych motywów i zero progresu, a wręcz...
I to dobra magia. Piąta i ostatnia część serii "Flower and Snake" to połączenie wszystkiego tego co było najlepsze w poprzednich częściach. Na równi z pierwszą częścią jest to najlepszy punkt serii. Dobre tortury, naiwna, ale niezła historia i dobre zakończenie z małym twistem.
Pokazane było ciekawe zastosowanie...