PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=314849}
6,6 1,7 tys. ocen
6,6 10 1 1714
Hannibal - największy koszmar Rzymu
powrót do forum filmu Hannibal - największy koszmar Rzymu

Pierwszy film w ktorym podarowano sobie wielkie nadludzkie bohaterstwo i przejaskrawianie postaci historycznych. Nie ma tu bohatera ktory zabija w pierwszej linii natarcia 40 przeciwkinow. W koncu ktos uzyskal kompromis miedzy historyczna prawda a filmem ktory musi jakos na siebie zarobic. Bardzo dlugo czekalem na taki stonowany i realistyczny film i jestem bardzo milo zaskoczony.

rooncajs

Aby ostudzić nieco Twój zachwyt tym filmem, zdradzę Ci, że strzemię do Europy przyszło we wczesnych wiekach średnich. To skutecznie eliminowało kawalerie z walki ponieważ jeździec bez możliwości uniesienia się w strzemionach stawał się zupełnie bezradny. Sąd rydwany, w których koń pełnił zupełnie inną rolę. W czasach Hannibala koń służył do przemieszczania się, a nie walki w stylu kawalerii husarskiej. Tymczasem u Hannibala, 200 lat przed naszą erą, wszyscy galopują sobie w strzemionach zupełnie nie przejmując sie prawdą historyczną. I taka własnie jest wartość tego Twojego filmu, kreowanego na film historyczny. Szkoda tylko, że jego twórcy nie pokusili sie o lepsze przestudiowanie realiów :)

ocenił(a) film na 7
slawek_omar

Co do strzemion to ja się ich w filmie akurat nie dopatrzyłem, ale jeśli były to oczywiście jest to błąd czy też niedopatrzenie twórców. Jednak pozwolę sobie nieśmiało zaprotestować przeciwko twierdzeniu, że brak strzemion "eliminował kawalerię z walki", a koń służył jeźdźcom "do przemieszczania się, a nie walki w stylu kawalerii husarskiej". Jazda odgrywała bardzo ważną rolę na polach antycznych bitew, nierzadko decydujacą i brak strzemion jakoś jej w tym nie przeszkadzał. Wystarczy poczytać sobie opisy kampanii Aleksandra i tego, co wyczyniali jego hetajrowie, albo przestudiować bitwy samego Hannibala, w których niemal zawsze rozstrzygające były działania jazdy. Albo poczytać trochę o Partach, których armie właściwie opierały się na kawalerii. Słyszałeś o partyjskich katafraktach? Czy twoim zdaniem zbroja nosozna zarówno przez jeźdźca jak i konia służyło tylko temu, żeby przemieścić się z punktu A do B? Bo według mnie ciężkie żelastwo raczej w tym nie pomagało. Pozwalało natomiast wbijać się konno w szeregi wrogiej piechoty.

ocenił(a) film na 5
rooncajs

Ani to pierwszy film, "... w którym podarowano sobie nadludzkie bohaterstwo...", ani to historyczna prawda, ani film fabularny. Poziom produkcji porównywalny z dokumentami Discovery.

Aarh

Dokładnie...
Ja zjarałem się i oglądałem ten film... Na początku byłem pewien że to dokument

rooncajs

film był dobry ale czekam na naprawdę rewelacyjny film o Hannibalu