... tych co nam to puścili! Miałam chyba... 8, 9 lat. Jechałam na kolonie, ze starszą (o mocnych nerwach) koleżanką. Tymczasowi opiekunowie stwierdzili, że pełnoletni uczestnicy ( 18-20 lat)
będą się nudzić na bajce. Na początku myślałam, że to tylko nudny, wojenny film. Potem się zaczeło. W pewnej części był jakiś straszny moment, przez co "gryzłam" fotel. Spytałam się koleżanki, co Hannibal akurat robi. Odpowiedziała że rozgrzebuje facetowi mózg. Chciało mi się RZYGAĆ...
Po pierwsze, nie ta część filmu. Po drugie, przewrażliwiona jesteś. To tylko film
To jeszcze nic jak miałam 10 lat i jechałam na klasową wycieczke, to kierowca puścił jakiś filmik o seryjnym mordercy, który obcinał kobietom piersi nawet szczegółowe ujęcia były
Panie opiekunki 45+ bardzo to dzieło wciągnęło
pamiętam że też na jakiejś wycieczce w podsatwówce włączyli jakiś horror -nie pamiętam tytułu ,ale mniejsza z tym . oczywiście ja oglądam to na spokojnie ,koledzy też -ale naprawde się przestraszyłem jak przy scenie brutalnego morderstwa na twarzy kolegi pojawił się taki psychiczny uśmieszek ,wtedy pomyślałem "pie r dole,nie zasne
'
Wiesz, stwierdzenie "jakiś filmik o seryjnym mordercy" pokazuje raczej, że autorka posta nie zna tytułu...
Dobrze, że ja takich problemów nie mam. Wychowywałem się na różnych filmach, nic mnie nie zaskoczy i niezniesmaczy.
Mogę tylko współczuć tchórzostwa i cieszyć się, że nie jestem
takim cykorem jak Ty. Film genialny, ale nie ma w nim brutalnych scen.
Zobacz sobie Serbski Film, czy Nagich i Rozszarpanych, to sobie pogadamy.
Miala 8 lat, kozaku.
To, ze ty teraz masz 13-14 oczek na karku nie znaczy, ze 5 lat temu nie sralbys na tym filmie.
Ohhh to szacun <poirytowana-buzka>
Na twoja glupote nie ma lekarstwa, wiec nie wzywaj Chrystusa, bo i tak Ci nie pomoze.
Może podaj argumenty, bo takie pyskówki to na poziomie przedszkola są. Głupota, bo....? Bo nie sikam na widok kropelki krwi?
Glupota, poniewaz nie rozumiesz, ze kazdy ma inny poziom wrazliwosci.
Glupota, poniewaz jarasz sie jak piecioletnie dziecko, ze nie masz odruchow wymiotnych, podczas seansu Hannibala.
Glupota, poniewaz chcesz, abym Ci podal argumenty, ktore przeswiadczaja mnie o Twojej glupocie.
1. Rozumiem i właśnie owe poziomy wytykam.
2. Gdzie się "jaram"? Jak niżej napisałam.
3. Co w tym głupiego? Skoro uważasz tak a nie inaczej, to chcę wiedzieć dlaczego.
Mówisz, że ja jestem "głupia", a jak na razie to tylko Ty ciągle udowadniasz, że jesteś, lekko mówiąc, zwyczajnie tępy. Piszesz bez sensu- błędy logiczne (1,3) i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem (2).
Ja:''Glupota, poniewaz nie rozumiesz, ze kazdy ma inny poziom wrazliwosci.''
Ty:''Rozumiem i właśnie owe poziomy wytykam.''
Ty:''Gdzie się "jaram"?''
Juz chyba, wiesz gdzie sie jarales.
Z reszta, szkoda moich nerwow...
Jak ty wspolczulas autorowi tchorzostwa, tak jak ja wspolczuje ci Twojego wyimaginowanego swiatka, w ktorym podniecasz sie, ze mozesz obejrzec film bez zarzygania monitora. Ogolnie to moglbym sie spytac ''Ch*j to kogo obchodzi?''
Może patrz z kim rozmawiasz, tak na początek.
Nigdzie się "nie jarałam" (co to za wyraz w ogóle - od razu widać, jaki poziom prezentujesz).
Trzeba być niewiarygodnie tępą dzidą, żeby nie dość - że takie wnioski wysuwać,
to jeszcze nie rozumieć tłumaczenia. Przeczytaj sobie moją rozmowę niżej z Gyp.
Jeżeli nadal nie widzisz swojego błędu logicznego - to już prościej nie potrafię.
I równie dobrze ja też mogłabym spytać, kogo obchodzi to co ty piszesz. Także nie wiem co twoje ostatnie zdanie miało wnieść. Tak można napisać o wszystkim.
Szczyt hipokryzji, karcenie kogos za slownictwo, samemu uzywajac sformulowan typu: ''tepa dzida''.
Bardziej bym powiedzial, ze trzeba byc niewiarygodnie tepym (badz dziecinnym - sama wybierz, gdzie sie kwalifikujesz), aby dowartosciowywac sie chwaleniem odpornoscia na sceny brutalne.
''Przeczytaj sobie moją rozmowę niżej z Gyp.''
Sama strzelasz sobie w stope. Chyba dedukcja i logiczne myslenie to nie Twoj konik.
Skoro oprocz mnie, ktos jeszcze to zauwazyl to chyba cos jest na rzeczy, prawda?
''I równie dobrze ja też mogłabym spytać, kogo obchodzi to co ty piszesz. Także nie wiem co twoje ostatnie zdanie miało wnieść. Tak można napisać o wszystkim.''
Kolejna oznaka hipokryzji. Z tego, co wiem (i przejezdzajac kursorem myszki na gore utwierdzam sie w tym przeswiadczeniu) to ty rozpoczelas cala te dyskusje, ktora <zaznaczam> nic nie wnosi do tematu, wiec radzilbym na przyszlosc przesledzenie wszystkich swoich wypowiedzi, aby nie popelniac tego typu gaf.
Tym jaki Ty jesteś męski i odważny, że wytrzymujesz na brutalnych filmach, a jak ktoś nie wytrzymuje to jest tchórzem.
Słyszałem, że ostatnio przez przypadek wilka udusiłeś
Haha. To nie ja jestem "odważna" (sic!-problemów nie macie) - tylko niektórzy tchórzami.
Nie przekręcaj może, bo nigdy się za taką nie uważałam (wręcz przeciwnie).
"Zobacz sobie Serbski Film, czy Nagich i Rozszarpanych, to sobie pogadamy."
Absolutnie się nie chwalę
Zaczynasz mnie już irytować swoją ignorancją. Mówię, że są 100 razy gorsze filmy - i też m.in. dlatego pogardzam rozczulaniem się nad Hannibalem. Jak i również w ogóle nie rozumiem jak można bać się filmów jakichkolwiek - przecież to jest fikcja i nic Ci się nie stani - ani Twojej rodzinie. I powiedz mi, czym ja mam tu się chwalić? Zwykła wypowiedź. Jak użytkownik XYZ napisze, że z danym aktorem widział 10 filmów, a ty napiszesz - że 11 - to też będzie to bezbożna i naganna samochwała?
Nie, ale gołym okiem widać że się chwalisz swoją pseudomęskością
A bo Ti jesteś tchusz! Musiś zobacić srpski film, to dopiero som filmy! ja takie oglondam codziennie!
Ja się nią chwalić nie mogę, bo nawet taka nie jestem :C
Dobra, inny przykład. Twoi koledzy uważają, że 2+2=5. Ty mówisz, że 4 i że są
idiotami. Czy jest to równoznaczne z tym, że uważasz się za geniusza?